W niedzielę po godz. 5, funkcjonariusze z wydziału patrolowo-interwencyjnego przemyskiej komendy policji, na ul. Jagiellońskiej zauważyli leżącego na przystanku mężczyznę. Był skrajnie wyczerpany i wychłodzony. Nie mógł poruszać się o własnych siłach.
- 67-latek nie był w stanie określić, jak długo przebywał w tym miejscu, mówił jedynie, że jest mu zimno i jest bezdomny. Policjanci podali mężczyźnie gorącą herbatę, okryli kocem termicznym oraz wezwali na miejsce zdarzenia karetkę pogotowia, gdyż jego stan wskazywał na wychłodzenie organizmu. Ratownicy zdecydowali o natychmiastowym przewiezieniu mężczyzny do szpitala
- powiedziała st. asp. Małgorzata Czechowska z KMP w Przemyślu.
Pamiętajmy - na wychłodzenie organizmu szczególnie narażeni są bezdomni, a także osoby starsze i osoby nietrzeźwe przebywające na dworze. Jeśli widzimy takiego człowieka, nie wahajmy się zadzwonić na numer alarmowy, aby powiadomić o tym funkcjonariuszy. - Każde takie zgłoszenie będzie sprawdzone - zapewniają policjanci.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?