Policja Jelenia Góra. 26-latek okradał sklepy w naszym regionie

Ponad 6 tysięcy złotych udało się ukraść 26-letniemu mieszkańcowi Jeleniej Góry z kilku sklepów w powiecie świdnickim, w tym w Żarowie i Goczałkowie.
Mężczyzna był sprytny. Zagadywał ekspedientki, potem wykorzystując ich nieuwagę, wyciągał pieniądze i znikał.
Takim sposobem z kasy jednego ze sklepów w Goczałkowie zginęło 1650 złotych.
W sklepie mężczyzna zjawił się w poniedziałek, 30 marca. Poprosił ekspedientkę o wodę, a gdy ta zniknęła na zapleczu, otworzył kasę i wyciągnął z niej pieniądze, po czym szybko opuścił sklep.
I być może nigdy nie udałoby się mężczyzny złapać, gdyby nie to, że w drzwiach minął go jeden z mieszkańców wsi. Zaniepokojony dziwnym zachowaniem chłopaka, spisał numery rejestracyjne samochodu, którym ten odjechał. Dopiero wtedy ekspedientka zorientowała się, że z kasy zginęły pieniądze. W sumie 1650 złotych. - Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania złodzieja - mówi Andrzej Dobies, komendant strzegomskiego komisariatu policji. Złodzieja zatrzymali w Strzegomiu.
- W trakcie przeszukania policjanci ujawnili w skarpetce mężczyzny 1650 złotych. Jak się okazało były to pieniądze skradzione ze sklepu, który odwiedził chwilę wcześniej - informuje nas Katarzyna Czepil, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy.
Jak się okazało w trakcie przesłuchania, na swoim koncie mężczyzna miał więcej takich kradzieży. 25 lutego w Żarowie ukradł z kasy w aptece 900 zł. 18 marca również w Żarowie, gdzie z kasy jednego ze sklepów w centrum mężczyzna ukradł 2500 zł.
23 marca w Dobromierzu wyniósł 830 zł. Wpadł dopiero po kradzieży w Goczałkowie.

-

26-letni mieszkaniec Jeleniej Góry przyznał się do czterech kradzieży, wyjaśniając, że skradzione pieniądze przeznaczył na spłatę zaciągniętych wcześniej zobowiązań finansowych

- dodaje rzeczniczka, Katarzyna Czepil.
Mężczyzna dobrowolnie poddał się karze się także karze. Za kradzieże został skazany na 1 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata. Został także zobowiązany do naprawienia szkody. Pieniądze okradzionym placówkom musi teraz zwrócić w ciągu 6 miesięcy. W sumie będzie musiał oddać prawie 6 tys. zł.
gryc