Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podejrzani o morderstwo trafili do aresztu

Grzegorz Kijakowski
fot. Grzegorz Kijakowski
Czy Norbert musiał zginąć? Trwa prokuratorskie śledztwo w sprawie tragicznej śmierci 19-latka zakłutego nożem

Od niedzieli przy niewielkim kiosku, obok parkingu przy ul. Reja palą się znicze. Przynoszą je młodzi oleśniczanie, głównie koledzy ze szkoły 19-letniego Norberta S. Chłopak zginął podczas nocnej bójki. Dostał kilka ciosów nożem. Zmarł kilka godzin później w oleśnickim szpitalu.

Siali postrach
Na ul. Reja nie ma chyba osoby, która nie znałaby braci R. To oni są podejrzani o zadanie śmiertelnych ciosów. - Od zawsze były z nimi problemy - opowiada jeden z sąsiadów. - Zresztą oni nieraz mieli już kłopoty z wymiarem sprawiedliwości. Teraz to chyba na dobre posiedzą.
Łukasz i Artur R. (29- i 23-latek) przysparzali kłopotów od lat. Byli karani za liczne przestępstwa przeciwko mieniu i zdrowiu. Trafiali za kratki, wracali i znów rozrabiali. W nocy z piątku na sobotę mężczyźni pili alkohol. Niedaleko starej kamienicy, w której mieszkają, na ich drodze stanął Norbert. Młody mężczyzna był m.in. w towarzystwie 29-letniego mieszkańca powiatu łobeskiego. - Mogło dojść do jakiejś wymiany zdań, pewnie ostrej, skoro w ruch poszedł nóż - mówi znajomy 19-latka. Przed północą Norbert i jego kolega trafili do szpitala z ranami kłutymi. Około 7 rano oleśniczanin zmarł.

Świadkowie zeznają
Jak mogło wyglądać nocne zdarzenie, które zakończyło się śmiercią Norberta S.? - Nie chcę na gorąco przedstawiać nawet zarysu tego, co się wydarzyło, bo sytuacja, zwłaszcza w przypadku bójek, rozwija się bardzo dynamicznie - mówi nam prokurator Dorota Brustman. - Nadal przesłuchujemy świadków, którzy widzieli poszczególne etapy tego zdarzenia. Wiadomo, że bójka rozpętała się na skrzyżowaniu ulic Reja i 11 Listopada. Norbert S. wracał z imprezy u znajomych. Spotkał braci R., którzy mieszkają w sąsiedztwie.
Prokurator przyznaje, że zatrzymani mężczyźni częściowo przyznają się do winy. Wiele wskazuje też na to, że to do nich należał nóż, którym zadano śmiertelne ciosy. Drugi z poszkodowanych w bójce mężczyzn miał więcej szczęścia. Mimo obrażeń jego stan jest już stabilny. - Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - mówi Dorota Brustman.

Miał skończyć szkołę
- Znałem go od lat, dorastał na moich oczach, bo mieszkamy po sąsiedzku - mówi Kazimierz Gębuś, wychowawca w klasie, do której przez trzy lata chodził Norbert. - Był dobrze poukładanym chłopakiem, w szkole przez ostatnie trzy lata nigdy nie było z nim problemów.
W czerwcu Norbert miał skończyć naukę w klasie mechanik pojazdów samochodowych. Jego koledzy są wstrząśnięci tym, co się stało. - Był wesoły i uśmiechnięty. Normalny chłopak - mówi Mateusz Filipiak. Dyrektor ZSP Jacek Stala zapewnia, że uczniowie z klasy, do której uczęszczał nastolatek zostaną objęci opieką specjalistów. - Psycholog i pedagog przygotowują się do rozmów z nimi - zapewnia.
W niedzielę około godz. 22 ulicami miasta przeszła grupa młodych ludzi, znajomych zabitego 19-latka. Modlono się przy ul. Reja, gdzie zginął. Po kilkunastu minutach kilkudziesięcioosobowa grupa przeszła ulicą 11 Listopada w stronę pl. Zwycięstwa. Na Facebooku od niedzieli funkcjonuje profil zachęcający do organizacji w mieście Marszu Przeciwko Przemocy. Inicjatorzy chcą, aby odbył się on w dniu pogrzebu Norberta.

Braciom R. postawiono zarzuty
We wtorek rano Artur i Łukasz R. stanęli przed sądem,który podjął decyzjęo aresztowaniu ich na trzy miesiące. Oleśnicka prokuratura postawiła im kilka zarzutów. Dwa z nich bracia R. mają wspólne.
Jak informuje nas Dorota Brustman to popełnienie wspólnie i w porozumieniu pobicia ze skutkiem śmiertelnym oraz dokonanie rozboju. Dodatkowo Arturowi R. postawiono także zarzut dokonania naruszenia ciała drugiego pokrzywdzonego. Za pobicie, którego wynikiem jest śmierć drugiego człowieka grozi karapozbawienia wolnoścido 12 lat.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto