Piraci drogowi na Pomorzu wciąż są bezkarni?

Tylko od początku tego roku, policjanci ruchu drogowego z Gdańska zatrzymali już 105 praw jazdy kierowcom, którzy w sposób rażący przekroczyli dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym.

Z kolei tylko jednego dnia na początku kwietnia policjanci ruchu drogowego zatrzymali prawo jazdy czterem kierowcom. - Wśród nich był 29-letni kierowca, który miał na liczniku aż 167 km/h! - mówią lokalni mundurowi.

We wtorek, 5 kwietnia, pierwszy wpadł 39-letni mieszkaniec Gdańska. Mężczyzna jechał o 52 km/h więcej, niż wynosi dopuszczalna prędkość. Kilkanaście minut później na ul. Elbląskiej prawo jazdy zatrzymano 40-latkowi z powiatu gdańskiego, który jechał peugeotem z prędkością 102 km/h, tam gdzie ograniczenie prędkości było do 50 km/h. Obydwaj kierowcy za popełnione wykroczenie zostali ukarani mandatami karnymi.

To jednak nie wszystko. Tego samego dnia o godz. 11:40 na ul. Sucharskiego policjanci ruchu drogowego zatrzymali kierującego seatem, który w terenie zabudowanym jechał z prędkością 167 km/h!

- Kierowcą okazał się 29-letni mieszkaniec Gdańska. Mężczyzna przekroczył dozwoloną prędkość aż o 97 km/h. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. 29-latek został również ukarany mandatem karnym i 10 punktami karnymi. Godzinę później na tej samej ulicy funkcjonariusze zatrzymali 36-letniego gdańszczanina, który jechał citroenem o 73 km/h więcej , niż wynosi dopuszczalna prędkość - słyszymy od lokalnych mundurowych.

Kilka dni temu w Kleszczyńcu w powiecie bytowskim na drodze wojewódzkiej nr 212 kierujący samochodem osobowym mężczyzna przekroczył dopuszczalną prędkość o 59 km/h. Kierowcę pojazdu ukarano mandatem w wysokości 500 zł oraz zatrzymano prawo jazdy.

Mandat otrzymał również kierowca bmw, który na drodze krajowej nr 6 w Sławnie przekraczał prędkość i kilka razy próbował wyprzedzać na trzeciego stwarzając wielkie zagrożenie na drodze.

Funkcjonariusze przypominają, że w przypadku rażącego przekroczenia dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym, tj. powyżej 50 km/h, policjant, który namierzy takie wykroczenie zatrzymuje kierowcy dokument prawa jazdy w trakcie prowadzonej kontroli drogowej.

- Po przesłaniu go do właściwego starosty zostaje wydana decyzja administracyjna skutkująca zatrzymaniem tego dokumentu za pierwszym razem na 3 miesiące. Od początku roku 2016, policjanci ruchu drogowego z Gdańska zatrzymali już 105 praw jazdy kierowcom, którzy w sposób rażący przekroczyli dopuszczalną prędkość w terenie zabudowanym - podsumowują lokalni mundurowi.

Przypomnijmy, w całym ubiegłym roku w skutek wypadków na pomorskich drogach zginęło aż 116 osób. Rannych było prawie 3,4 tysiąca. Policjanci apelują o rozważną i spokojną jazdę, dostosowaną do warunków atmosferycznych.