MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pierwszy schron turystyczny na Głównym Szlaku Beskidzkim otwarty w Izbach. Jest patelnia, czajnik, biblioteczka

Agnieszka Nigbor-Chmura
Agnieszka Nigbor-Chmura
Paulina Święs/Nadleśnictwo Łosie
Pomiędzy Ropkami i Izbami w powiecie gorlickim powstał pierwszy na czerwonym Głównym Szlaku Beskidzkim schron turystyczny, o wdzięcznej nazwie Lipka. To drewniana chata w środku lasu - z piecem nie tylko do ogrzania się, ale też do przyrządzenia posiłku, no i drewnianymi pryczami, by móc się przespać.

Schron, jak sama nazwa wskazuje, ma dać schronienie wszystkim tym, którzy przemierzają blisko pięciusetkilometrowy Główny Szlak Beskidzki od Ustronia w Beskidzie Śląskim do Wołosatego w Bieszczadach. Pierwszy taki powstał w Beskidzie Niskim, pomiędzy Ropkami a Izbami, nad strumieniem Lipka, stąd też wdzięczna nazwa drewnianej budowli w sercu lasu.

Oddanie budowli to forma świętowania 100-lecia istnienia Lasów Państwowych, bo inwestorem przedsięwzięcia jest Nadleśnictwo Łosie. Dokładnie wiek upływa w tym roku też Głównemu Szlakowi Beskidzkiemu.

- Wybudowanie schronu turystycznego Lipka to wynik wzorowej współpracy z Nadleśnictwem Łosie i ogromnego zaangażowania nadleśniczego Bartłomieja Sołtysa. W ogóle współpraca z Lasami Państwowymi układa się nam bardzo dobrze, dlatego już teraz myślimy o kolejnych takich schronach - mówi Leszek Piekło, krakowianin, miłośnik gór, prezes stowarzyszenia Główny Szlak Beskidzki. - Nie chodzi o to, by tworzyć konkurencję dla agroturystyki, tylko by stworzyć miejsce, gdzie ludzie przemierzający Główny Szlak Beskidzki będą mogli spędzić noc czy dwie w najbardziej bliskich naturze warunkach - dodaje nasz rozmówca.

Ci, którym było to już dane, mówią, że na niebie nad schronem wisi Wielki Wóz. A w środku? Dwie prycze, które śmiało mogą pomieścić nawet cztery osoby, do tego drewniana podłoga, w sam raz, by rozłożyć karimatę i śpiwór. W sumie schronienie znajdzie tu od ośmiu do dziesięciu osób. W piecu można rozpalić drewno, nie tylko, by się ogrzać, ale też, by usmażyć np. jajecznicę na dostępnej tutaj patelni, albo zaparzyć kubek aromatycznej kawy czy herbaty, bo i czajnik jest na stanie schronu Lipka. Budowla ma też niewielkie półki, a na nich minibiblioteczkę, dla tych, którzy chcieliby odpocząć przy książce. Kilkadziesiąt metrów od schronu płynie strumień Lipka. Dobra w nim woda, bo spod szczytu Lackowej. Można więc czerpać, do picia, by się umyć, albo żeby po dniu marszu odświeżyć choćby bieliznę. Czego chcieć więcej?

- Kolejnych takich budowli być może tym razem na terenie Nadleśnictwa Gorlice - dodaje Leszek Piekło.

Z otwarciem schronu połączona była akcja sadzenia lasu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie żyje Jan A.P. Kaczmarek. Zdobywca Oscara miał 71 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pierwszy schron turystyczny na Głównym Szlaku Beskidzkim otwarty w Izbach. Jest patelnia, czajnik, biblioteczka - Gazeta Krakowska

Wróć na gorlice.naszemiasto.pl Nasze Miasto