W ogrodzie pana Aleksandra znajdują się dwa wielkie okazy. Nasz rozmówca nie kryje zdziwienia i z dumą prezentuje swoje dzieło. - Największa dynia nie została jeszcze zważona, ale szacuję, że może ważyć nawet pół tony. Druga, mniejsza około 150 kilogramów. Bardzo się cieszę, że w tym roku udało się wyhodować takiego giganta - mówi.
Uprawa dyni, szczególnie na początku jest bardzo wymagająca. Potrzebuje zarówno dużej powierzchni jak i dużej ilości wody. Odmiana, którą w tym roku pan Aleksander ma w swoim ogrodzie tygodniowo wymaga nawet tysiąca litrów wody. Dlatego, szczególnie trudno tego lata było utrzymać warzywo. Ale udało się. -W ubiegłym roku udało mi się wyhodować dynie o łącznej wadze ok. 500 kilogramów, z czego też bardzo się cieszę - przekazuje nasz rozmówca i dodaje, że tak wielkie okazy nie mogą być spożywane. - Niestety dynie mogą pełnić jedynie funkcję dekoracyjną, z uwagi na dużą zawartość nawozów - przekazuje.
Dowiedzieliśmy się, że największa dynia wkrótce trafi do Ogrodu Botanicznego we Wrocławiu, gdzie w formie kiermaszu odbędzie się Dolnośląski Festiwal Dyni.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?