Oświadczenie
Nigdy nie deprecjonowałem zasług formacji podziemnych działających podczas II wojny światowej. Choć na kartach historii są niechlubne zapisy o wzajemnych walkach z wykorzystaniem niemieckiego okupanta.
Jednakże teraz jest mowa o tzw. Żołnierzach Wyklętych, których "działalność" w większości przypada na lata powojenne - od 1944 roku na wyzwolonych ziemiach. Faktem jest, że walczyli oni zbrojnie z powstającą władzą ludową. Pytanie zasadnicze, czy na wyzwolonych terenach miała powstawać władza prawnie popierana przez mocarstwa zachodnie? Wiadomo było przecież wszystkim, że w Jałcie te mocarstwa oddawały nową Polskę w strefę wpływów ZSRR i Stalina. Czy przywódcy ŻW o tym nie wiedzieli, czy też nie chcieli z różnych przyczyn wiedzieć.
Ta powojenna partyzantka była bardzo szkodliwa i brutalna. Polacy w 90 procentach mieli dość wojny. Pragnęli odbudowywać swój kraj, wychowywać dzieci w pokoju, pracować i budować nową przyszłość. Znam fakty z Lubelszczyzny, gdzie oddziały Żołnierzy Wyklętych napadały na mierniczych i geodetów parcelujących ziemie obszarników dla ubogich chłopów w ramach reformy rolnej. Wieszano ich lub rozstrzeliwano. Podobnie było z młodymi ludźmi, którzy wstępowali do nowo tworzonej Milicji Obywatelskiej. Wielu z nich zostało zabitych, a ich domy spalono. Oczywiście, że nie wszyscy ŻW zachowywali się w taki sposób, nie można uogólniać.
Dlatego też, aby uniknąć kolejnej kłótni o historię zaproponowałem inną nazwę. Nazwę, która oddawałaby cześć wszystkim formacjom podziemnej Polski - Rondo Żołnierzy Polskiego Podziemia.Spotkałem się jednak z niewybrednymi atakami ze strony, jak rozumiem, skrajnej prawicy. Najbardziej zdziwiło mnie oświadczenie pana Michała Kołacińskiego, przewodniczącego PiS-u w Oleśnicy. W szczególności ostatnie zdanie, w którym obraził mnie, porównując do "ostatniego egzemplarza gatunku Homo sovieticus".
Do tej pory traktowałem pana M.Kołacińskiego jako człowieka kulturalnego i inteligentnego. Jednakże po tych słowach zmuszony jestem zmienić zdanie. Chyba, że doczekam się przeprosin. Ja pana Michała Kołacińskiego nigdy nie obraziłem. Mam jednak kilka pytań. Jaką uczelnię Pan skończył, w jakim wojsku i jakiej Ojczyźnie Pan służył w latach 80-tych ubiegłego wieku? Tak się składa, że w tamtych latach byłem zamykany i zwalniany z pracy, pomimo że należałem do ludzi lewicy.
Na koniec ostatnie pytanie. Czy część ludzi z PiS-u zawsze chce mieć jedynie słuszną rację na historię, patriotyzm, na Polskę, co doprowadza do skłócania społeczeństwa?
To dopiero zalatuje gatunkiem Homo Sovieticus.
Z poważaniem
Przewodniczący Rady Powiatowej Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Oleśnicy
Mirosław Pałka
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?