Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oszukali nas. Kierowcy jednak zapłacą za AOW

Jerzy Wójcik
Paweł Relikowski
Rząd nie dotrzymał słowa. Wjazd i wyjazd z Wrocławia autostradową obwodnicą miasta będzie płatny. To decyzja ministra infrastruktury. Przygotował już projekt rozporządzenia w tej sprawie.

Wrocławianie, którzy wierzyli, że minister infrastruktury dotrzyma słowa i odciąży Wrocław darmową obwodnicą autostradową, czują się oszukani. Długo oczekiwany projekt rozporządzenia, który miał to zapewnić, jest bardzo enigmatyczny i wynika z niego, że na darmowy przejazd mogą liczyć tylko ci, którzy poruszają się obwodnicą tylko w obrębie Wrocławia. A każdy, kto wyjeżdża lub wjeżdża do miasta, będzie musiał płacić. Tymczasem obiecywano nam, że to właśnie darmowa obwodnica dla wszystkich samochodów osobowych odciąży miasto od ruchu tranzytowego.

W rzeczywistości płatna obwodnica spowoduje, że mieszkańcy będą na różne sposoby kombinować, by ominąć bramki. Jak? Przykład pierwszy z brzegu. Skoro kierowca jadący do Legnicy miałby zapłacić na węźle Wrocław Południe, opłaca mu się zjechać wcześniej, na węźle Wrocław Zachód i drogą wojewódzką wjechać z powrotem na autostradę A4 do Legnicy - i to za darmo. Stracą na tym wszyscy, bo dodatkowo powstaną korki na podmiejskich drogach wojewódzkich.

Dziś wątpliwe wydaje się także, żeby z obwodnicy nagminnie korzystali sami wrocławianie. Bo jaki interes w korzystaniu z darmowej obwodnicy będzie miał kierowca, który z ul. Legnickiej będzie chciał się dostać na lotnisko? Wątpliwe, że będzie nakładał drogi tylko po to, by wydostać się na obwodnicę i przejechać nią kilka kilometrów między dwoma osiedlami.

Innego zdania są wojewoda dolnośląski i marszałek województwa, którzy dziś jadą do ministra Cezarego Grabarczyka. Jadą rozmawiać o przyszłości dróg S3 i S5. Zapytani o opłaty za obwodnicę, twierdzą, że nie będą poruszać tego tematu, bo zaproponowane przez ministerstwo rozwiązanie jest dobrym kompromisem.

Zdaniem gospodarzy regionu, od początku walczyli oni o to, by droga była darmowa dla ruchu lokalnego - i to się udało.

Czy możliwa jest jeszcze darmowa obwodnica dla wszystkich aut osobowych? Tak. Agnieszka Krupa, zastępca dyrektora w departamencie dróg i autostrad Ministerstwa Infrastruktury, powiedziała nam wczoraj, że Wrocław ma specyficzną sytuację. Jej zdaniem rozporządzenie należy rozumieć tak, że droga będzie bezpłatna dla wszystkich aut osobowych. Ale rzecznik ministerstwa twierdzi, że wyjazd obwodnicą poza miasto oznacza opłatę.

- Czekamy na jasny zapis w tej sprawie, bo z obecnego wynika, że wielu wrocławian zapłaci za przejazd drogą - twierdzi Paweł Czuma z wrocławskiego magistratu. - Dziś organizujemy spotkanie w tej sprawie i będziemy żądali wyjaśnień, bo czujemy się oszukani - dodaje.

Po co kłamać w sprawie obwodnicy?
Takim tytułem magistrat opatrzył pismo, w którym odpowiada Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Chodzi o wypowiedź wicedyrektor tej instytucji, którą jako pierwsi opublikowaliśmy 4 stycznia. Lidia Markowska twierdzi, że kolejna część obwodnicy nie będzie otwarta, dopóki miasto nie zakończy prac na ul. Strzegomskiej. Magistrat odpowiada, że to nieprawda. Ulica jest otwarta dla ruchu, a GDDKiA próbuje ukryć prawdziwe przyczyny opóźnień leżące po ich stronie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto