Program został wprowadzony w 2006 roku i od początku cieszył się dużym zainteresowaniem Polaków. Z roku na rok korzystało z niego coraz więcej osób. Jednak w trakcie jego trwania zmieniła się rynkowa rzeczywistość, co wpływało również na zmiany w programie. Do tej pory udzielono ponad 164 tys. kredytów z dopłatą. Skorzystały z niego osoby nabywające mieszkanie lub dom. Początkowo przeznaczony był on wyłącznie dla rodzin lub osób samotnie wychowujących dziecko.
Zobacz: Ostatnia szansa na dopłatę Rodzina na swoim
Zmiany w ustawie, w sierpniu zeszłego roku, wprowadziły możliwość otrzymania dofinansowania również przez singli. Jednak w parze z tą zmianą szły także ograniczenie wieku beneficjentów do 35. roku życia, a także wprowadzenie limitów cen za metr kwadratowy. Zmiany te doprowadziły do sytuacji, w której obecnie kupno mieszkania w programie w dużych miastach jest w zasadzie niemożliwe. Można się nadal o niego ubiegać w ponad 20 bankach. We wszystkich placówkach zarówno dopłata jest na takim samym poziomie, jak i czas jej trwania - osiem lat. Różnice mogą jedynie dotyczyć kosztów ubezpieczenia kredytu, marży, prowizji lub wyliczania wysokości stawek bazowych.
Kończący się program i możliwość skorzystania z jego przywilejów mogłyby sugerować większe zainteresowanie klientów zakupem nieruchomości z dopłatą, a co za tym idzie - dostosowywanie się do warunków "Rodziny na swoim" samych sprzedających. Na to jednak się nie zanosi.
Warszawa jest jednym z wielu miast, gdzie limity cenowe mieszkań kwalifikujących się do programu spadły dość widocznie na początku miesiąca. Po zmianie można nabyć nowe mieszkanie, którego cena nie przekroczy 5789,50 zł za metr kwadratowy. Oznacza to spadek o 114,50 zł w stosunku do limitów obowiązujących w poprzednim kwartale 2012 roku. Bardzo podobnie wygląda sytuacja na rynku wtórnym. W tym przypadku limity obniżone zostały o 91,60 zł i wynoszą obecnie 4631,60 zł za metr kwadratowy.
Czytaj także: "Mieszkanie dla Młodych" dla rodzin z dziećmi korzystniejsze niż "Rodzina na Swoim"
Dostępność mieszkań, na które można dostać kredyt z dopłatą, jest jednak nadal bardzo niska. Średnie ceny mkw. są wyższe niż obowiązujące limity, zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym, dlatego atrakcyjne nieruchomości nie będą się nadal kwalifikowały do programu. - W Warszawie różnica między średnią ceną za mkw. na rynku pierwotnym a limitem wprowadzonym na ostatni kwartał funkcjonowania programu wynosi blisko 2 tys. zł. W związku z tym, że w stolicy popyt na mieszkania nie słabnie, nie spodziewamy się obniżek cen w taki sposób, aby dostosować je do wprowadzonych limitów. Jednak w naszej warszawskiej inwestycji Atal Marina oferujemy mieszkania, które mieszczą się w ramach założonego przez rząd pułapu cenowego i w dalszym ciągu nasi klienci mogą skorzystać z "Rodziny na swoim" - mówi Zbigniew Juroszek, prezes firmy Atal SA. Tylko od elastyczności deweloperów lub właścicieli na rynku wtórnym zależy to, czy uda się jeszcze znaleźć mieszkanie, które obejmie program. Jednak w przypadku mieszkań o podwyższonym standardzie, których koszt jest adekwatny do jakości wykonania, takie obniżki nie będą możliwe.
- Obniżki cen mieszkań wykończonych w wysokim standardzie nie będą konieczne, ponieważ one znajdą nabywców niezależnie od funkcjonowania programu - dodaje Zbigniew Juroszek z firmy Atal SA. a
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?