Oleśniczanie na Półmaratonie Gór Stołowych

- Na miejscu, jak to zwykle w górach spora porywa śniegu. Organizatorzy wspominali o tym, że nie będzie lekko i będzie to najprawdopodobniej jeden z najcięższych biegów zimowej edycji, ale nie spodziewałem się aż tak dużego wysiłku - opowiada Dawid Gajlusz. - Już na samym starcie czekała na zawodników spora pokrywa śniegu, w której każdy bez wyjątku zapadał się po łydki próbując jak paralityk, unosić czym wyżej nogi do góry żeby tylko jakoś podołać- byle do przodu! Z początku pomyślałem, że to jakiś żart ze strony organizatorów i dalej pobiegniemy już po ubitym śniegu, ale mijając kolejne kilometry sytuacja ani trochę się nie polepszała- miejscami bywało nawet gorzej - mówi oleśniczanin. - Próba wyprzedzenia zawodnika kończyła się przebieżką po kolona w śniegu, co kończyło się "niewypałem", gdyż każda z prób kończyła się zazwyczaj przejściem do marszu i niepotrzebną stratą Sił. Tak czy inaczej wielkie brawa dla organizatorów. Trasa biegu bardzo dobrze oznaczona. Praca ludzi od biura zawodów przez bufety- super! Zabezpieczenie trasy przez służby medyczne- rewelacja! I co najważniejsze- kultura innych biegaczy na najwyższym poziomie. Atmosfera mimo ogromnego wysiłku fantastyczna- mówi biegacz oleśnickiego Szerszenia.

Wyniki:

1. Krzysztof Wajerowski (KB Lupus Oleśnica) miejsce: 24 czas: 03:06:56

2. Łukasz Szopa (KB Lupus Oleśnica) miejsce: 69 czas: 03:27:03

3. Paweł Łacny )KB Lupus Oleśnica miejsce: 78 czas: 03:30:07

4. Kamil Papierski (KB Szerszeń Oleśnica) miejsce 108 czas: 03:43:

5. Edyta Rychcik- Zygadło (KB Lupus Oleśnica) miejsce: 186 czas: 04:03:58

6. Dawid Gajlusz (KB Szerszeń Oleśnica) miejsce: 192 czas: 04:04:46

7. Katarzyna Boryczka (KB Szerszeń Oleśnica) miejsce: 334 czas: 04:34:01

8. Łukasz Zimniak (KB Szerszeń Oleśnica) miejsce: 373 czas: 04:39:33

8. Adam Musur (KB Lupus Oleśnica) miejsce: 374 czas: 04:39:34