Oleśnicki monitoring, czyli co widzą kamery w naszym mieście

Są wielką pomocą dla funkcjonariuszy, którzy mają do rozwiązania zagadkę. Przyczyniają się także do wykrywania łamania przepisów, a przede wszystkim zapewniają bezpieczeństwo mieszkańcom naszego miasta. Mowa o kamerach, które pod czujnym okiem monitorują nasze miasto.

Bacznie obserwują każdego dnia
Obecnie Oleśnicę z różnych stron obserwuje dziewiętnaście kamer. Obraz z kamer monitoringu oraz jego obsługa znajduje się w pomieszczeniu punktu przyjęcia interesantów oleśnickiej jednostki i obsługiwana jest aktualnie przez dwóch pracowników cywilnych w godzinach od 6 do 22.
A co widzi czujne oko kamery? Jak się okazuje bardzo wiele. Policjanci nie ukrywają, że funkcjonowanie monitoringu wspiera działania policjantów przy realizacji ustalenia stanu faktycznego zdarzeń, identyfikacji potencjalnych sprawców zdarzeń, identyfikacji pojazdów i kierujących nimi, identyfikacji miejsc i przestrzeni publicznej, w której mogą zaistnieć zdarzenia szkodliwe społecznie.
- Na przestrzeni minionego roku panowie obsługujący monitoring ujawnili 352 przypadki spożywania alkoholu w miejscu publicznym - mówi nam Aleksandra Pieprzycka z KPP w Oleśnicy i dodaje, że powiadomieni o tym fakcie policjanci docierali do sprawców wykroczeń i nakładali mandat karny lub pouczali sprawców. Ujawnione zostały także 32 wykroczenia związane z załatwianiem potrzeb fizjologicznych w miejscu publicznym i cztery przypadki uszkodzenia mienia. Podczas obserwacji kamer pracownicy ujawniają również przypadki łamania przepisów ruchu drogowego, poprzez np. niewłaściwe parkowanie. -Wówczas kierowany jest na miejsce patrol ruchu drogowego, który prowadzi sprawdzenie pojazdu i rozlicza kierującego - zdradza nam Pieprzycka i dodaje, że miejski monitoring służy przede wszystkim zapewnieniu bezpieczeństwa mieszkańcom. - Kolejne kamery byłyby dodatkowym wsparciem - mówi pani Aleksandra.