Miasto szuka firmy, która skontroluje budowę Oleśnickiego Centrum Rekreacyjnego.
Co to oznacza i czy kontrola zewnętrznej firmy to konieczność? -Audyt jest standardową procedurą przy inwestycji dofinansowywanej ze środków Unii Europejskiej - wyjaśnia Joanna Jarosiewicz, skarbnik miasta. - W tym roku mamy nadzieję rozliczyć ten projekt i uzyskać dofinansowanie w kwocie około 4,9 mln złotych.
Chociaż oleśniczanie od kilku miesięcy korzystają już z atrakcji centrum rekreacyjnego, walka urzędników z firmą Tiwwal trwa nadal. Wkroczyła już na sądową ścieżkę, a jej efektem ma być odszkodowanie, które miasto chce uzyskać od niesolidnej firmy z Warszawy.
Przypomnijmy, że termin zakończenia wszystkich prac na Brzozowej upłynął 5 listopada 2010 roku, a odbiór robót nastąpił trzynaście miesięcy później, czyli 21 grudnia 2011 roku. Opóźnienie skutkowało naliczeniem kar dla Tiwwala. I to na niebagatelną kwotę ...12 mln zł. Czyli połowę tego, co firma miała otrzymać za zbudowanie i uruchomienie kompleksu.
- Dodatkowo z ostatniej faktury opiewającej na 4,9 mln zł potrącono na poczet kary kwotę ponad dwóch mln zł - wyjaśnia Joanna Jarosiewicz.
- Z potrącenia tej samej faktury przelano na konto depozytowe 2, 4 mln zł jako zabezpieczenie należytego wykonania umowy i usunięcia wad i usterek.
Ile pieniędzy, na razie, odzyskało miasto od Tiwwala w związku z nieterminowym oddaniem obiektu? W 2010 roku była to kwota rzędu 733 tys. zł, rok później do budżetu miasta wpłynęło 2,3 mln zł, a w tym roku 276 tys. zł. Razem 3,4 mln zł z ponad 12 mln zł, które powinniśmy odzyskać.
- Wystąpiliśmy do Sądu Okręgowego we Wrocławiu z pozwem o pozostałą kwotę kary umownej, to jest o około 8,9 mln zł - mówi skarbnik miasta. - Postanowieniem z 21 marca sąd zabezpieczył nasze powództwo poprzez zajęcie wierzytelności pozwanych.
Końca kłopotów oleśnickich urzędników z Tiwwalem nie widać. I nie chodzi tylko o pieniądze, choć bój toczy się o niebagatelne kwoty. Plusem jest fakt, że obiekt został w końcu oddany do użytku i funkcjonuje. Oleśniczanie, którzy go odwiedzają go, rzadko zastanawiają się, kto i jak go budował. Minusem jest to, że w nowym budynku już trzeba usuwać usterki. Oleśnicka firma Chatex właśnie naprawia wadliwą klimatyzację.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?