Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oleśnica: Utopieni na basenie

KK
Grzegorz Kijakowski
Oleśniccy przedsiębiorcy, którzy pomagali przy budowie basenu, mają kłopoty z odzyskaniem pieniędzy za pracę

Tydzień temu na łamach „Oleśniczanina” jako pierwsi opisaliśmy problemy mieszkańca Oleśnicy, który pracował przy budowie odkrytego basenu. Zaangażowała go firma Geobis z Warszawy podająca się jako podwykonawca przedsiębiorstwa Tiwwal (ta firma jest głównym wykonawcą inwestycji i to ona ma podpisaną bezpośrednią umowę z miastem, red.).
Naszemu Czytelnikowi firma jest winna ok. 4 tys. zł. Wiemy, że takie osoby jak on są jeszcze co najmniej cztery. Ich sprawą zajmuje się już państwowa Inspekcja Pracy. Po naszym artykule okazało się, że ta lista jest dłuższa, a znaleźli się na niej także przedsiębiorcy z Oleśnicy i okolic.
– Pracowaliśmy dla firmy Geobis, świadcząc jej usługi transportowe na terenie budowy – mówi pani Anna ze Spalic. – Od tego czasu minęło kilka miesięcy, a pieniędzy jak nie było tak nie ma. Geobis jest nam winny około 20 tys. zł. Na budowie tłumaczą się, że nie płacą na czas, bo nie płaci im miasto, ale my wiemy, że to bzdura, bo oni z miastem nie mają nic wspólnego. Są zatrudnieni przed głównego wykonawcę. Tyle że on nie zgłosił Geobisu do urzędu miasta, jako podwykonawcy, choć miał taki obowiązek.
Sytuacja byłaby mniej skomplikowana, gdyby Geobis był na liście podwykonawców, która trafiła do magistratu. – Byłam z interwencją w urzędzie, ale usłyszałam, że nic nie mogą zrobić – relacjonuje nasza Czytelniczka. – Gdyby Geobis był oficjalnym podwykonawcą, miasto miałoby prawo wstrzymać wypłatę głównemu wykonawcy, a tak nie może nic. Wiemy, że w podobnej sytuacji są jeszcze co najmniej dwie firmy. Wszyscy przedsiębiorcy mają coraz mniej cierpliwości dla firmy Geobis. – Cieszyliśmy się na pracę na terenie tej budowy, a okazało się, że mamy z tego powodu same kłopoty – mówią.
Informacje na temat problemów oleśniczan dotarły już do ratusza. – Mamy związane ręce, bo sprawa dotyczy podwykonawców podwykonawcy – precyzuje Leszek Goliński, naczelnik wydziału archiketury i inwestycji w urzędzie miasta. – Gdybyśmy mieli informację, że przedsiębiorstwo Tiwwal (główny wykonawca, red.) nie płaci bezpośrednio współpracującym z nim firmom, moglibyśmy wstrzymać zapłaty za fakturę, bo taki zapis widnieje w naszej umowie. W tej sytuacji nie mamy podstaw, żeby tak zrobić. Żaden oficjalnie zgłoszony podwykonawca takich zastrzeżeń nie zgłasza. Goliński twierdzi, że w tej sytuacji oleśnickim firmom pozostaje jedynie droga sądowa. – Lub zgłoszenie problemów głównemu wykonawcy – mówi.
Ale Przedsiębiorstwo Budowlano-Inżynieryjnego Geobis uspokaja: – Nigdzie z Oleśnicy nie uciekamy – mówi Adam Sinior, jeden z szefów warszawskiej spółki w rozmowie z „Oleśniczaninem”.– Czekamy na 1,4 mln zł od głównemgo wykonawcy. Zapewniam, że gdy tylko pieniądze do nas spłyną rozliczymy się ze wszystkimi, którzy z nami pracowali. Jesteśmy na miejscu do listopada, ale liczę, że będziemy w stanie zapłacić wszystkie zaległości w ciągu dwóch najbliższych tygodni.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto