Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oleśnica: Skarby pana Zdzisława to prawdziwe perełki

kk
Adaptery, zegary a przede wszystkim aparaty fotograficzne zgromadził kolekcjoner z Oleśnicy

Zapytany o to, co jest najcenniejsze w jego kolekcji, Zdzisław Ludwicki tylko się uśmiecha. - Wszystko, co przez lata zgromadziłem miało i ma dla mnie duże, czasem sentymentalne znaczenie - mówi oleśniczanin i zaznacza, że do aparatów fotograficznych i zegarków ma chyba największą słabość.

Kocham starocie

Kiedy rozpoczęła się ta kolekcjonerska pasja? Pan Zdzisław przyznaje, że stare rzeczy urzekały go “od zawsze”. I pokazuje nam swoje trofea. Znalezione na giełdach staroci we Wrocławiu, Świdnicy, ostatnio także w Oleśnicy. - Ten rosyjski telewizor to Rubin, jeszcze z 1957 roku - pokazuje. - A to tzw. Melodia, czyli adapter Kasprzaka, a tamten to znany wielu pokoleniom adapter Bambino - wylicza, prezentując kolejne stare eksponaty. - Dla mnie to nie starocie, to przedmioty z duszą - mówi. - Lubię je wyciągać, zetrzeć z nich kurz, popatrzeć i popodziwiać.
Wśród zbiorów pana Zdzisław jest też stara przeglądarka do zdjęć, są także aparaty fotograficzne, które oleśniczanin szczególnie pokochał. - Mam ich w swojej kolekcji blisko 150 - uśmiecha się pan Zdzisław. - I wciąż nie mogę się pohamować, by nie kupować nowych. Zaczęło się chyba od Smieny, którą sam robiłem zdjęcia. Potem był Zenit, teraz trudno nawet wyliczyć marki, które są w mojej kolekcji. Myślę, że mogłoby im ich pozazdrościć wielu kolekcjonerów. Tak samo jak aparaty pan Zdzisław kocha zegarki. - Tą pasją próbuję zarazić wnuka. Już kilka okazów ode mnie dostał - uśmiecha się Zdzisław Ludwicki, który chwali się też kronikami sportu z 1936 roku i pięknymi filatelistycznymi zdobyczami. - Pamiętam, jak filatelistykę promował w Oleśnicy świętej pamięci Jan Seman. Dobrze, żeby po jego śmierci środowisko filatelistów znów się zjednoczyło, by razem kontynuowało tę piękną pasję - mówi oleśniczanin, który ma w swoich zbiorach także stare gazety (m.in. z lat powojennych, a wcześniej także gazety oleśnickie, które ukazywały się w latach 50.), płyty winylowe gwiazd bluesa i jazzu (m.in. Gleena Millera), książki o Marku Karewiczu (z jego autografami), wszystkie publikacje, jakie od powojennych czasów ukazały się o Oleśnicy. - Są też w moich zbiorach monety, są obrazy, medale, nawet stara poniemiecka brzytwa - uśmiecha się pan Zdzisław, który przyznaje, że z pasji kolekcjonowania “wyleczyć” się nie da. - Zresztą wcale tego nie chcę - puentuje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto