Oleśnica: Powiat nie dostanie unijnej dotacji

Polskie Radio Wrocław podało dzisiaj, że Dolnośląski Urząd Marszałkowski nie zamierza zwrócić powiatowi oleśnickiemu pieniędzy wyłożonych na remont drogi Ślizów-Dziadowa Kłoda. Chodzi o 3 mln unijnej dotacji. Remont drogi zakończył się w 2010 roku. Urząd Marszałkowski zakwestionował zmianę technologiczną, jaką wykonano podczas prac modernizacyjnych. Prawie dwa lata trwało odwoływanie się władz samorządowych od decyzji urzędników marszałka.

Barbara Kaśnikowska z Departamentu Regionalnego Programu Operacyjnego w Urzędzie Marszałkowskim powiedziała Radiu Wrocław, że w trakcie remontu wprowadzono poważne zmiany technologiczne, które miały wpływ na jakość zrealizowanych robót. I to nie zostało zaakceptowane.

Do tego tematu wracano wczoraj podczas sesji rady powiatu. Radny Wojciech Kociński zauważył, że w związku z tą sprawą zarząd powiatu powinien zawiesić w obowiązkach szefa Zarządu Dróg Powiatowych Grzegorza Zagórnego. - Odwołanie dyrektora byłoby wyrokiem wydanym na niego - odpowiada starosta Zbigniew Potyrała. Na sesji byli zarówno obecni szefowie ZDP , jak i były dyrektor Józef Kuźma, który uważa, że władze powiatu chcą zrobić z niego kozła ofiarnego w tej sprawie. Kuźma miał nadzieję, że radni będą dyskutować o źle rozliczonym remoncie drogi. Ale skończyło się na przekazaniu informacji o tym, że zarząd skierował sprawę do prokuratury. - Nie ta sala, i nie media będą wydawać wyroki - stwierdził starosta. Kuźma jeszcze przed sesją poprosił o zgodę na zabranie głosu. Dostał odmowę.

Wstrzymanie dotacji na tę drogę to nie koniec problemów władz powiatu. Niewykluczone, że samorząd będzie miał kłopoty z uzyskaniem unijnych dotacji przez najbliższe trzy lata.