Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oleśnica: Płaciłem swoimi pieniędzmi

Katarzyna Kijakowska
Radni Syta i Pałka apelują o wstrzymanie dotacji dla Siatkarza. Prezes klubu wyjaśnia: pieniądze na pozwy pochodzą od mojej firmy

Na poniedziałkowym posiedzeniu komisji oświaty, kultury i sportu padł wniosek o wstrzymanie dotacji dla stowarzyszenia MOKiS Siatkarz Oleśnica. Złożyli je radni Mirosław Pałka i Maciej Syta. Dokument zostanie przedstawiony na sesji.

Niejasne rozliczenia?

Ten wniosek to m.in. pokłosie informacji na temat rozliczeń Siatkarza oraz zapłaty z konta stowarzyszenia za pozew złożony w sądzie przeciwko Kazimierzowi Karpience.
Zdaniem radnych, którzy chcieli, żeby komisja podjęła wspólne stanowisko w tej sprawie, dotację należy czasowo wstrzymać, bo w finansach stowarzyszenia jest zbyt wiele niejasności. Jedna z nich to prywatny akt oskarżenia złożony przez Wojciecha Rozdolskiego i opłacony z konta stowarzyszenia, którym ten kieruje.
Maciej Syta uważa, że miasto powinno sprawdzić, czy z konta stowarzyszenia mogą iść pieniądze na opłatę pozwu .
- Chcę, żeby sprawdzili to radcy urzędu, bo Siatkarz otrzymuje miejską dotację. Jeśli nie będzie zastrzeżeń, wypłata będzie mogła być kontynuowana na takich zasadach jak obecnie - mówi.
Marek Czarnecki głosował przeciwko. - Nie wiem, na jakiej podstawie sformułowano taki wniosek - mówi. - Wiem, że prezes Rozdolski rozlicza się prawidłowo z miejskiej dotacji, a pieniądze na pozew zostały przez niego wpłacone na konto Siatkarza. Czarnecki idzie dalej:
- Mam wrażenie, że niektórzy radni nie rozumieją znaczenia prywatnego aktu oskarżenia - mówi. - Jeśli ktoś czuje się zniesławiany idzie do sądu właśnie jako oskarżyciel prywatny. Prokurator takimi sprawami się nie zajmuje. Każdy urząd czy klub może być oskarżycielem prywatnym. Takie jest w Polsce prawo.

Wpłaciłem swoje

W tym tygodniu do starostwa i urzędu miasta trafiło wyjaśnienie Wojciecha Rozdolskiego, odnoszące się do medialnych spekulacji. Co pisze prezes Stowarzyszenia? Czytamy w nich między innymi, że procesy, które toczą się z prywatnego oskarżenia w sądzie, nie są jego „prywatną wojenką”.
- To kategoryczne i jednoznaczne działanie Stowarzyszenia, które walczy o dobre imię i reputację - napisał Rozdolski. - Mając to na uwadze oczywistym jest, iż stowarzyszenie finansuje proces karny. Ale pieniądze pochodzą wyłącznie z wpłaty z mojej firmy.
Prezes informuje, że zasilił konto Siatkarza kwotą 6000 zł. - Dzięki temu stowarzyszenie ma środki na sfinansowanie działań prawnych bez jakiegokolwiek zagrożenia uszczuplenia puli pochodzącej ze środków publicznych - precyzuje.
Dalej Wojciech Rozdolski wyjaśnia, że postępowanie przeciwko Kazimierzowi Karpience jest prowadzone z wyłączeniem jawności i dlatego nie może odnieść się do pozostałych zarzutów. - Mogę jednak zapewnić, że są one nieprawdziwe - puentuje.

Sądowa odsłona
Sprawa wniosku ujrzy światło dzienne na czwartkowych obradach oleśnickiego samorządu. A dzisiaj Wojciech Rozdolski spotka się w sądzie na rozprawie dotyczącej obraźliwych wpisów na jego temat w internecie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto