Plan jest jeden. Festyn ma promować sport i zdrowy tryb życia. Nie inaczej było w tym roku. Oleśnicka siódemka po raz dziesiąty zaprosiła uczniów, rodziców i mieszkańców do wspólnej zabawy. Jak co roku w organizację festynu udało się zaangażować rodziców. Panowie obsługiwali grilla i zapraszali na pieczone przysmaki, panie obsługiwały stoiska z ciastem i te, gdzie trzeba było się wykazać sprawnością. W tej grupie wypatrzyliśmy m.in. braci Marszałków oraz Beatę i Adama Horbaczów. – To zawsze cieszy mnie najbardziej – komentuje dyrektor Grażyna Palińska. – Mam to wielkie szczęście, że nie muszę szukać chętnych do angażowania się w przygotowanie imprezy. Zawsze są chętni, by najpierw uczestniczyć w przygotowaniach, a później włączyć się w przebieg imprezy. A ta, w tym roku, odbyła się z rozmachem. Dzieci chętnie malowały sobie twarze, skakały w workach, rzucały piłeczkami. Była okazja, by zobaczyć auta straży pożarnej i straży miejskiej.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?