SZPZOZ zatrudnia 29 lekarzy na 18,3 etatu. - To więcej niż wymaga tego od nas Narodowy Fundusz Zdrowia - podkreśla Stanisław Ptak, który uważa, że taka polityka kierowanej przez niego placówki pozwala na szybkie dostanie się do lekarza. - Wyjątkiem jest dr Anna Kołacińska, do której trzeba czekać dwa miesiące - mówi. - Ale są i tacy specjaliści, którzy przyjmują od razu. Niektórzy nawet nie wyrabiają normy. Przy stawce 90 zł na godzinę muszą przyjąć sześciu pacjentów. Przy stawce 80 zł na godzinę- pięciu. A w pediatrii to lekarz ustala ilu ma przyjąć pacjentów. Jeśli jest potrzeba to pracuje dwa razy więcej niż stanowi zapis w umowie, bo pediatrów na rynku brakuje- mówi. SZPZOZ miał kłopoty m.in. z zatrudnieniem ortodonty. Po odejściu jednej z lekarek zaproponował współpracę innej. Miała otrzymywać 5 tys. zł miesięcznie, ale ta stawka okazała się zbyt niska.
Ptak przyznaje, że zatrudnia lekarzy, którzy skończyli 80. rok życia. Bo nie ma innego wyjścia. Młodzi medycy najczęściej wybierają prywatne placówki. Często też wyjeżdżają za granicę.
Do kogo pretensje?
- Starsi lekarze nie mają zobowiązań, zawsze można na nich liczyć - mówi Ptak. I przyznaje, że mimo tego będzie musiał wygaszać umowy ze swoimi najstarszymi pracownikami. - Co nas trzyma? Przepis ustawy wydany przez poprzedniego ministra - wyjaśnia. - Od 2017 r. w POZ nie będzie mógł pracować lekarz, który nie jest internistą i nie skończył specjalnego kursu. A do tej pory nikt takiego nie zorganizował! Kto nie jest lekarzem rodzinnym lub ogólnym, albo do 90. rokiem nie przepracował 10 lat, straci pracę. W ten sposób ubędzie w Polsce z podstawowej opieki zdrowotnej ok. 3 000 lekarzy, których nie będzie w dodatku kim zastąpić. To jest nienormalne.
Ile zarabia lekarz zatrudniony w oleśnickiej przychodni? Emeryci pracują na ½ etatu. Na umowę o pracę w pełnym wymiarze lekarz specjalista z pochodnymi ok. 7-8 000 zł brutto. Emeryt ma więc połowę tej kwoty. Medyk na kontrakcie dostaje do 20 000 zł. - Pracujemy nie wg „Kodeksu pracy” tylko „ustawy o podmiotach”, gdzie dzienny wymiar pracy to 7 godz. i 35 min., 37 godz. i 15 minut tygodniowo - mówi Stanisław Ptak. - Mamy system jakości, który też porządkuje kwestie formalno-prawne, ale nie reguluje relacji pacjent-lekarz. Radni, z którymi spotkał się dyrektor SZPZOZ-u krytykowali fakt zatrudniania starszych lekarzy. Mówili o skargach na źle stawiane diagnozy czy błędach na receptach. Stanisław Ptak nie krył zdenerwowania. Podkreślił, że już w ubiegłym roku chciał złożyć rezygnację z pracy. - Burmistrz poprosił mnie, żebym jeszcze został. W tym roku ponowię prośbę. Może znajdzie się ktoś lepszy, kto skuteczniej ode mnie będzie zarządzał SZPZOZ-em - mówił do radnych.
Co z rejestracją?
Podczas spotkania z komisją ekonomiczną poruszano też temat rejestracji do lekarzy.
- Dziennie przyjmujemy ponad 1000 osób. To jest bardzo dużo - mówił Ptak. - Posiadamy pakiet medyczny, w którym funkcjonuje rejestracja on-line. Kilkaset pacjentów miesięcznie nie zgłasza się i dlatego chcemy uruchomić program, który przypominałby o wizycie - mówił dyrektor, przyznając, że problemy z telefoniczną rejestracją udałoby się pokonać zatrudniając nowe osoby. A na to SZPZOZ nie posiada dodatkowych środków.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
