Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie są wybredni. Ich łupem padają narzędzia ogrodnicze, złom, a nawet...jedzenie

Karolina Jurek
Działkowcy załamują ręce, bo złodzieje nie mają dla nich litości
Działkowcy załamują ręce, bo złodzieje nie mają dla nich litości
Złodzieje najczęściej zjawiają się w nocy, bo wiadomo, że działek nikt nie pilnuje. Ich łupem pada dosłownie wszystko. Zdarza się też, że nie wynoszą nic, a jedynie...posilają się tym co działkowicze kupili do jedzenia i pozostawili w altanie. Najgorsze - zdaniem działkowiczów - jest jednak to, że złodzieje czują się bezkarni. Policja prowadzi czynności, ale ustalenie sprawców wymaga czasu. Nie wszyscy też decydują się o kradzieży mundurowych zawiadomić. - Bo czy to coś da? - zastanawia się nasz rozmówca.

W ostatnich tygodniach najwięcej kradzieży odnotowano na terenie ogrodów działkowych przy ul. Wileńskiej. Pan Michał, który działkowcem w ogrodzie Róża jest już blisko dziesięć lat rozkłada ręce. -Kradzieże były zawsze, ale nigdy do tego stopnia - mówi mężczyzna, którego altanka została zdewastowana w ubiegłym tygodniu. Łupem złodziei padły narzędzia ogrodnicze, w tym cenna dla właściciela ogródka kosiarka. - Trzeba będzie kupić nową, bo w odzyskanie starej nie wierzę - mówi bezradnie oleśniczanin.
Pani Leokadia jest na emeryturze. - Na działce spędzam całe dnie, tu gotuję obiady, tu odpoczywam- mówi starsza pani, która w tym roku podobnie jak w poprzednich latach już na początku sezonu zrobiła zapasy jedzenia i zostawiła je w altanie.

- Kupiłam duże ilości makaronów, zupek, konserw, które nie tak szybko się zepsują, niestety nie zdążyłam ich zużyć. Okradli mnie. Zabrali nawet rozpoczęte opakowanie z kawą - mówi kobieta i dodaje, że aby dostać się do altanki złodzieje zniszczyli jej drzwi i próbowali wybić okno. Takich przypadków w ostatnim czasie było więcej. Oprócz jedzenia ginęły też meble, radia, kosiarki, wiertarki, wanny czy beczki. Niektóre z tych łupów mogą trafić do punktów skupu złomu, inne mogą zostać sprzedane np. na targu. - Próbowaliśmy temu zaradzić. Bramy każdej alei są zamykane na noc na kłódki, ale to żadna przeszkoda dla złodzieja - denerwują się działkowcy.

Już w areszcie
O tym, że warto informować o kradzieżach policję dowodzi jej działania w ostatnim czasie. Na każde zgłoszenie funkcjonariusze odpowiadali natychmiast i to przyniosło to efekt. Na miejsce kradzieży wysyłano techników. Z działkowcami rozmawiali dzielnicowi. Sprawdzano także miejscowe skupy złomów w poszukiwaniu poszlak. Jeden ze złodziei wpadł w ręce policji w minionym tygodniu. To 47-letni oleśniczanin, który okradł oleśniczan na blisko 3 tys. zł.

- Udowodniliśmy zatrzymanemu dwa włamania do altan oraz jedno do komórki lokatorskiej przynależnej do jednego z budynków. Łupem sprawcy padły wówczas elektro-narzędzia, kosiarka, pilarka oraz inne narzędzia ogrodnicze - powiedział nam Sławomir Gierlach z oleśnickiej policji, który apeluje do działkowiczów o informowanie policji o każdym zdarzeniu. Mamy wtedy szansę na działania i szukanie sprawcy. Bez sygnałów ludzi dajemy złodziejom wolną rękę - dodaje Gierlach.

Kary się nie boją

10 lat więzienia grozi za włamania i kradzieże. Tylko w tym sezonie oleśnicka policja odnotowała kilkanaście takich zgłoszeń. Było ich dużo więcej, bo działkowcy przyznają, że mniejszych szkód (np. kradzieży plonów) nie zgłaszają. Policja przyznaje, że altanki w tym okresie są bardzo łakomym kąskiem.Funkcjonariusze współpracują z zarządami i samymi działkowcami. Organizują spotkania dotyczące zabezpieczenia altanek i działek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto