Sprawa bulwersuje szefa komisji zdrowia przy radzie powiatu. Kazimierz Płaksej próbuje interweniować w Narodowym Funduszu Zdrowia, ale czy uda się cokolwiek wskórać, tego nie wiadomo. - Dostaliśmy pismo z Oleśnickiego Centrum Obrazowania z prośbą o pomoc - mówi Płaksej.
- Chodzi o przyznane pieniądze na badania w pracowni tomografii komputerowej. Te, którymi pracownia ma dysponować w 2014 roku pozwolą na wykonanie jedynie trzech dziennie. - Pracownia jest czynna 45,5 godziny tygodniowo, a to znaczy że jest dostępna ponad dziewięć godzin dziennie - mówi Płaksej, który w piśmie do Narodowego Funduszu Zdrowia podkreślił, że już teraz czas oczekiwania na badanie w oleśnickiej pracowni wynosi cztery miesiące.
- Jak to się ma do działań podejmowanych na rzecz skracania kolejek i szybszego diagnozowania - zastanawia się szef komisji oraz0 lekarz z wieloletnim doświadczeniem. Płaksej odkreśla, że przyznane przez NFZ środki są nie tylko absurdalne, ale pokazują całkowite oderwanie szefów Funduszu od rzeczywistości. - Przecież badania tomografii komputerowej są obecnie badaniami podstawowymi, zarówno jeśli chodzi o diagnostykę, jak i terapię w coraz większej liczbie ciężkich schorzeń, o czym nie trzeba chyba nikogo przekonywać - dodaje.
Do Narodowego Funduszu Zdrowia trafiło pismo Kazimierza Płakseja, ale pytania związane z tak niskim limitem dla pracowni tomograficznej wysłała także nasza redakcja. Zapytaliśmy o dbałość o klientów. Do momentu zamknięcia gazety nie uzyskaliśmy żadnej odpowiedzi.
Remontują i liczą na NFZ
Czy w odniesieniu do sytuacji w jakiej znalazło się Oleśnickie Centrum Obrazowania mają sens działania podejmowane przez szefową Powiatowego Zespołu Szpitali? Lilianna Głowacka przygotowuje placówkę w Oleśnicy do uruchomienia Oddziału Intensywnej Opieki Medycznej. Właśnie po to, by dać szpitalowi szansę na większy kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia. A co, gdy za kilka lat NFZ zmieni plany i pieniędzy na OIOM-y w takich szpitalach jak nasz dawać nie będzie. Tego dyrektorka nie bierze pod uwagę.
- Przygotowujemy się do remontów, a potem do uruchomienia nowego oddziału - mówi w rozmowie z nami. - Z tego powodu przesuwamy nieco remont oddziału chirurgicznego. Nie mamy innego wyjścia, bo szpital podczas przebudowy musi funkcjonować, a zaplanowane operacje muszą się odbyć.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?