Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Napadł na starszą mieszkankę Sycowa. Obezwładnili go sąsiedzi kobiety. To jednak nie koniec problemu

Beata Hadas
Fot. Archiwum Polska Press
Do zatrzymania 60-letniego mieszkańca Rybina, który napadł na 80-letnią kobietę, doszło przedwczoraj w Sycowie. – Napastnik był nietrzeźwy. Miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie - powiedziała mł. asp. Aleksandra Pieprzycka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy. Jak się dowiedzieliśmy, to nie jest jedyna osoba, która napada na kobiety w naszym mieście.

Zbulwersowane mieszkanki Sycowa opowiedziały nam wczoraj, iż w okresie od Wszystkich Świętych do wtorku po Sycowie krążył mężczyzna, który obmacywał kobiety. Dotarliśmy do kobiety, która już dzień po Wszystkich Świętych odczuła na własnej skórze kontakt z tym mężczyzną. – Jechałam rowerem powoli przez osiedle bloków na ulicy Mickiewicza, byłam w drodze do pracy, było wcześnie rano, koło godziny szóstej, ciemno, żywej duszy dookoła - opowiada. – W koszyku na rowerze miałam schowaną torebkę z portfelem i telefonem. W pewnym momencie poczułam, że ktoś łapie mnie w pasie od tyłu. Myślałam, że to jakiś znajomy robi sobie kawał. Krzyknęłam tylko, by dał spokój i on w tym momencie uciekł. Widziałam tylko sylwetkę, nie widziałam szczegółów. Nie zgłosiłam tej sytuacji policjantom, bo wtedy nie sądziłam, że to jakiś zboczeniec. Myślałam, że ktoś sobie głupi dowcip zrobił, chcąc mnie wystraszyć.

Wcale nie jest bezpiecznie. Kobiety nadal atakuje jakiś młody mężczyzna

Inna kobieta - koleżanka napadniej mieszkanki z ulicy Kępińskiej - wspomina, iż dwa dni po Wszystkich Świętych jakiś mężczyzna wszedł do mieszkania przez otwarty balkon. Kiedy zaskoczona kobieta zobaczyła go, zaczęła krzyczeć. Oberwał parasolką. Szybko nadbiegli sąsiedzi i spłoszyli mężczyznę.

Potem jeszcze doszło do napaści na pielęgniarkę w okolicach placu Wolności.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że po Sycowie nadal krąży młody mężczyzna, który napada na kobiety z samego rana, gdy udają się do pracy. – Po informacji, że jakiś 60-latek został zatrzymany, kobiety mogą poczuć się bezpiecznie, a tak nie jest - informuje nas mieszkaniec, który zastrzegł sobie anonimowość.

Sąsiedzi obezwładnili napastnika

We wtorek za starszą mieszkanką do domu przy placu Królowej Jadwigi wszedł 60-latek, zamykając za sobą drzwi na klucz. Rzucił się na nią i zaczął rozbierać. Starsza pani zaczęła się bronić, krzycząc. Doszło do pobicia. Kobieta była duszona. – Pani Teresa mieszka samotnie - relacjonuje nam jedna z mieszkanek Sycowa, jej sąsiadka. - Jako sąsiedzi staramy się wzajemnie pilnować. Mamy klucze do jej mieszkania, dlatego, gdy tylko usłyszeliśmy krzyki, natychmiast zareagowaliśmy i obezwładniliśmy mężczyznę, wzywając policję.

– Pojawiły się zgłoszenia, że mężczyzna napadał na kobiety w średnim wieku i je obmacywał. Uważają, że mogło to być usiłowanie gwałtu. Czy to wszystko miało taki charakter, tego nie wiemy. Może chodziło o tak zwane inne czynności seksualne

- powiedziała portalowi MojaOlesnica.pl Iwona Krzyżewska-Zazula, zastępca Prokuratora Rejonowego w Oleśnicy.

Jak informuje portal MojaOlesnica.pl, 60-latek usłyszał zarzut za „inną czynność seksualną". Przyznał się do usiłowania dokonania takiego czynu na osiemdziesięciolatce, ale odmówił składania wyjaśnień.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto