Organizacja Dni Oleśnicy w nowej formule była jednym ze sztandarowych haseł, z którymi szli po władzę ludzie Michała Kołacińskiego. Burmistrz, jeszcze w kampanii wyborczej, nazywał największą masową imprezę w mieście, na której pojawiało się nawet po kilkanaście tysięcy osób z Oleśnicy i okolic, „jarmarcznym odpustem”. Już w styczniu pytaliśmy rzecznika burmistrza o ramowy plan na „nowe” otwarcie miejskiego święta. Michał Skrzypek prosił nas o czas. W tym tygodniu otrzymaliśmy informację, że o tę sprawę powinniśmy pytać organizatora, czyli Miejski Ośrodek Kultury i Sportu.
Na jakim etapie są przygotowania do czerwcowej imprezy? Okazuje się, że w dalszym ciągu nie ma umów z wykonawcami, którzy mogliby się pojawić przed publicznością na scenie ustawionej na podzamczu.
- Po wstępnych rozmowach w ratuszu przesłaliśmy władzom miasta wykaz wykonawców, którzy mają jeszcze wolne terminy w interesującym nas czasie oraz odpowiadają nowej koncepcji Dni Oleśnicy - mówi dyrektor Agata Szpiłyk. - Na razie nie otrzymaliśmy odpowiedzi, więc umowy nie są jeszcze podpisane.
Kto, być może pojawi się na tegorocznym święcie miasta? Wiemy, że wśród zaproponowanych wokalistów, którzy mają szansę wystąpić w Oleśnicy jako gwiazda wieczoru jest m.in. Ireneusz Dudek znany m.in. z takich przebojów jak „Och Ziuta”.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?