Połączone siły klubów Struś Pędziwiatr z Dziadowej Kłody, elitarny klub morsa Lodojady i Octopus postanowiły wesprzeć akcję pomocy dla Tosi i Franka. W niedzielę 1 marca kluby zorganizowały wspólne morsowanie, czyli kąpiel w lodowatych wodach Zalewu Stradomi. Do wspólnej akcji zaproszono szerokie grono różnych osób, które wykorzystując swoje ponadprzeciętne zdolności kulinarne, przygotowały różnego rodzaju smakołyki. Było domowe ciasto, była tradycyjna grochówka, ognisko z kiełbaskami, ciepłe napoje i niezwykle widowiskowa Królowa Lodu, która zapraszała uczestników i obserwatorów na przejażdżki konną bryczką. Dzieci uczestniczyły w licznych konkursach sprawnościowych, starsi przygotowywali swoje organizmy na zanurzenie ,w bardzo zimnej tego dnia, wodzie Zalewu. Rozgrzewkę przeprowadziła Marta Jankowska. Do ćwiczeń wykorzystano muzykę dance, zatem sportowa rozgrzewka szybko przekształciła się w dyskotekę na świeżym powietrzu. Wśród dorosłych pojawili się najmłodsi, którym również los Tosi i Frania nie pozostaje obojętny. Nie tylko wzięli aktyny udział w rozgrzewce, ale jak udokumentowano na zdjęciach z tego wydarzenia, również zażyli orzeźwiającej kąpieli. Mimo, że uczestnicy spędzili w wodzie kilkanaście minut, zabawa trwała bardzo długo. Dla rozgrzania organizmów po kąpieli, biegano, ćwiczono, zajadano się ciepłymi przekąskami. Wszystkim dopisały humory, było dużo śmiechu i wzajemnej życzliwości. To wszystko w imię pomocy dla Tosi i Frania.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?