Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Młodzież strajkowała we Wrocławiu. Byli tam też oleśniczanie!

Marcin Kruk/ KJ
fot. Paweł Relikowski
Młodzież protestowała w wielu miastach świata przeciwko tzw. kryzysowi klimatycznemu. Strajk odbył się także we Wrocławiu. Przemarsz zablokuje centrum miasta tuż po godzinach porannego szczytu komunikacyjnego.

Młodzi ludzie przeszli od skrzyżowania ulic Piłsudskiego i Świdnickiej pod pręgierz w Rynku. Skandując hasła „Strajkuj z nami ponad podziałami”, „Edukujcie, nie emitujcie”, czy „Najpierw ludzie, potem zyski” chcieli zwrócić uwagę polityków i innych ludzi władzy na konieczność ratowania planety:

- Działamy w imię sprawiedliwości klimatycznej. Musimy mieć zapewnioną przyszłość. Jak alarmują naukowcy i raporty, w tym momencie wydzielamy taką ilość emisji CO2 do atmosfery, z która nie potrafimy sobie poradzić. Trzeba podjąć konkretne działania, m.in. przeprowadzić transformację energetyczna, aby mieć zapewnione w przyszłości życie w świecie z dostępem do wody i bez ekstremalnych zjawisk pogodowych – mówiła Marta Jonik, jedna z organizatorek strajku i podkreślała, że ich walka o przyszłość Ziemi nie ma baw politycznych. Jonik zwracała uwagę, że politycy niechętnie słuchają młodych ludzi, którzy troszczą się o stan planety, na której będą żyć przez kolejnych kilkadziesiąt lat, ponieważ młodzi nie mogą głosować.

- Zależy mi na tym, żeby edukowano nas w szkole o środowisku. Dużo słyszy się o tym, ale nie w szkole. Chciałabym sama dowiedzieć się więcej, a także, żeby problem dostrzegli politycy – przekonywała Karolina Niedziałek, jedna z uczestniczek protestu. - Uważam, że trzeba dbać o naszą planetę. Robimy to dla nas samych i przyszłych pokoleń – dodawała jej koleżanka Daria Błauciak zapytana, dlaczego bierze udział w wydarzeniu.

Przed rozpoczęciem marszu Adam Zawada chwalił młodzież: - Uważam, że to jest fantastycznie spożytkowania energia ludzi młodych w słusznej sprawie. Podzielam i trzymam kciuki. Oni uświadamiają nas, że po pierwsze zmiany klimatyczne są faktem, a po drugie, że ich skutek jest tak fatalny dla naszej cywilizacji. Ich działanie może coś zmienić: często zaczynamy od małych kroków w wielkich sprawach i ja tak traktuję tę inicjatywę – mówił wiceprezydent miasta.

Zaskakująco spokojnie przemarsz przyjmowali kierowcy, którzy z powodu strajku utknęli w korkach.

- Przeżyję. Jeżeli to jest o klimat, to jest to warte, żeby to robić. Jestem za, a gdybym nie musiał, to teraz sam nie jechałbym samochodem tylko tramwajem, ale muszę teraz pojechać za Wrocław – mówił Przemysław Czernik.

Podobnego zdania był inny kierowca, który utknął w korku na Piłsudskiego: - Wszystko dobrze, ja bym proponował, żeby takich akcji było więcej i żeby były częściej – stwierdzał Andrzej Gerszendorf.

Protestujący nieśli transparenty w językach polskim i angielskim. Treści na nich umieszczone były często przykuwającymi uwagę przekształceniami znanych tekstów, fraz, haseł. W opinii niektórych obserwatorów taka zabawa popkulturą jest zbyt dosadna oraz bywa wulgarna.

Strajk klimatyczny odbył się w przeddzień szczytu klimatycznego w Nowym Jorku. Podobne wydarzenia odbywały się w kilkudziesięciu polskich miastach oraz w 70 krajach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto