Mieszkańcy zgłosili ponad dwieście postulatów i spraw

Jan Bronś, który ubiega się ponownie o fotel burmistrza Oleśnicy, nie kryje zadowolenia. - Od wielu usłyszałem: niech Pan wraca - mówi i dodaje: - Obiecuję, że zrobię wszystko, by mieszkańców nie zawieść.

- Spotkania z ludźmi zawsze są ciekawe. Z oleśniczanami - wyjątkowe, ponieważ miałem szansę słuchać o tym, co najważniejsze. O naszym mieście - kontynuuje kandydat na burmistrza. - W rozmowach przewijały się i wciąż wracały trzy główne tematy: czystość, bezpieczeństwo i remonty chodników i dróg. Mieszkańcy mówili o swoich potrzebach, oczekiwaniach, pokazywali, co im doskwiera i przeszkadza - relacjonuje. - Staraliśmy się wszystkie zgłaszane postulaty spisywać i zbierać, to będzie realny wkład oleśniczan w odnowę Miasta. Jest sporo do nadrobienia i po wyborach trzeba ostro ruszyć do przodu. Mieszkańcy chcą Oleśnicy zadbanej, czystej, bezpiecznej, z równymi chodnikami. Oleśnicy z ofertą dla wszystkich, dla najmłodszych i starszych. Oleśnicy, z której będą dumni . Myślę, że to jest cel, o który warto walczyć i mocno się starać - mówi.

Jakie są potrzeby?

Ze spotkań z mieszkańcami powstała długa lista oczekiwań. - W ciągu czterech dni trafiło do nas dokładnie 212 postulatów, które można podzielić na dziewięć kategorii: sport, infrastruktura, bezpieczeństwo, czystość, zdrowie, kultura i rozrywka, komunikacja, przyroda i ekologia oraz inne - mówi Damian Siedlecki, radny i kandydat z komitetu Jana Bronsia. - Dwoma obszarami, które najbardziej poruszyły mieszkańców są bezpieczeństwo i czystość w mieście. To znaczy, że to właśnie tutaj zauważalne są największe niedociągnięcia obecnej kadencji samorządu - mówi. - Ponadnormatywne patrole policji i rozbudowa monitoringu miały zastąpić zlikwidowaną straż miejską. Tymczasem okazuje się, że monitoringu rozbudować się podobno nie da, a policja nie zawsze daje radę. I oleśniczanie to widzą i mówią o tym coraz głośniej. Ponieważ powrót straży miejskiej należałoby wykluczyć, najczęściej powtarzanym postulatem jest zwiększenie współpracy z policją w zakresie bezpieczeństwa - dodaje Damian Siedlecki. Chodzi o osoby nietrzeźwe, często bezdomne, zakłócające spokój w centrum miasta oraz alkoholowe libacje w miejscach publicznych. Trzeba skończyć z udawaniem, że to nie jest żaden problem dla władz miasta. Dlatego drugim często pojawiającym się postulatem jest rozbudowa monitoringu - dodaje Siedlecki. W temacie czystości mieszkańcy domagają się wysprzątania i pielęgnacji parków oraz renowacji istniejących ławek i montażu nowych. Pojawiają się również głosy mówiące o braku śmietników w pieszych ciągach komunikacyjnych. Mieszkańcom doskwiera też brak dostępu do lekarzy specjalistów oraz długie kolejki w miejskich przychodniach, wynikające przede wszystkim z małej liczby lekarzy rodzinnych. Mieszkańcy oczekują też imprez integracyjnych dla seniorów oraz ciekawszej oferty programów animacji dla dzieci. - Dużą bolączkę stanowi stan dworców PKP i PKS. Ale w tym temacie oleśniczanie najbardziej oczekują zmiany organizacji tras autobusowych komunikacji miejskiej oraz rozkładów jazdy - mówi Siedlecki.

Pojawia się również bardzo dużo postulatów dotyczących parku lub wybiegu dla psów. Wielu mieszkańców jest oburzonych drastyczną wycinką drzew na terenie miasta i domagają się nowych nasadzeń drzew, krzewów i róż.

W kategorii „infrastruktura” mieszkańcy liczą na inwencję rządzących. Wśród postulatów najczęściej pojawiają się remonty chodników (np. wzdłuż ulic Daszyńskiego i Wileńskiej) oraz ożywienie rynku i zapełnienie go lokalami gastronomicznymi. - Mieszkańcy widzą również, że zaproponowany przez obecne władze model zarządzania spółką ATOL jest trudny do akceptacji i coraz głośniej domagają się jego zmiany - mówi.