Mieszkańcy: nie będziemy płacić

Dla wielu ulice Kwiatowa czy Liliowa, położone w sąsiedztwie GKN-u to wciąż Oleśnica. Ale mieszkańcy tych ulic leżących już w gminie Oleśnica tylko z zazdrością zerkają na miejskie osiedla.
- Tam już dawno zapomnieli, że kiedyś nie mieli dróg przy swoich domach - mówią i wychodzą przed dom, gdzie kałuża goni kałużę. Problemy mieszkańców Osiedla Bystre ciągną się od kilkunastu lat. - Co roku słyszymy, że nasza droga wejdzie do planu gminnych inwestycji w kolejnym budżecie. A potem znów nas się zbywa - opowiadają.
Jeden problem to dziury w drodze, drugi to brak kanalizacji deszczowej i woda ściekająca na podwórka. W ostatnim piśmie skierowanym do gminy w lutym tego roku mieszkańcy alarmowali, że posesja przy ul. Kwiatowej jest regularnie zalewana wodą płynącą z całej okolicy. - Nie tylko nie reaguje Pan na nasze pisma, ale też nie wypełnia obowiązków wobec ludzi, którzy płacą podatki na rzecz gminy - wytknęli wójtowi .
Mieszkańcy są zdeterminowani. - I mocno wkurzeni, bo przy naszej ulicy mieszka 20 rodzin, a drogi nie mamy, a przy sąsiedniej stoją dwa domy i już jeżdżą po równym - mówi jeden z naszych rozmówców i dodaje, że sąsiedzi solidarnie doszli do wniosku, że przestają płacić podatek na rzecz gminy. - Nie zapłaciliśmy pierwszej raty podatku od nieruchomości - informują. - To nasza odpowiedź na bezczynność i bezczelność gminy Oleśnica. Oni grali nam na nosie, to teraz my im zagramy.
Osiedle Bystre to części sołectwa Bystre. Sołtyska Marta Barska przyznaje, że o problemie wie i stara się pomóc. - Ta sprawa stawała na ostatnim zebraniu wiejskim- mówi. - Potem napisałam wniosek do rady gminy, żeby uwzględniła remont tej drogi w 2013 roku. Niestety, nie znaleziono pieniędzy. Policzono, że kompleksowo potrzeba na ten cel ponad milion złotych. Barska mówi też, że w gminie zapewniono ją o wykonaniu najpilniejszych robót. - Najważniejsze, żeby woda przestała spływać na podwórka - dodaje. - Ten problem ma być rozwiązany, urzędnicy zastanawiają się tylko, jak sobie z nim poradzić.
Ale mieszkańcy nie wierzą już w te obietnice. - To trudne do pomyślenia, żeby w XXI wieku nie można było wejść na swoją posesję, bo grozi to utonięciem w błocie - mówią sfrustrowani.

KOMENTARZ
Były już plany przyłączenia Osady Bystre do Oleśnicy. To- zdaniem władz miasta - uporządkowałoby przebieg granic pomiędzy gminami miejską i wiejską. Był nawet pomysł przeprowadzenia referendum. Ale ostatecznie z projektu się wycofano, bo o przejściu Osiedla do Oleśnicy miałoby zdecydować całe sołectwo, a więc także mieszkańcy wsi Bystre (mimo że oni nadal pozostaliby w gminie Oleśnica). I z góry wiadomo było, że wynik będzie dla miasta negatywny. Tak więc problemy pozostały. Mieszkańcy Osiedla żyją prawie w Oleśnicy, ale jednak w gminie. I tutaj “prawie” robi zasadniczą różnicę.