DK44 w Mikołowie: mieszkańcy boją się kolejnej tragedii
Ponad 600 mieszkańców Borowej Wsi, sołectwa Mikołowa, podpisało się pod petycją skierowaną do Starostwa Powiatowego w Mikołowie. Chodzi o niebezpieczne przejście dla pieszych, które znajduje się na drodze krajowej nr 44.
– Czy musi dojść do kolejnej tragedii, by miasto zainteresowało się bezpieczeństwem naszym i naszych dzieci? – pytają mikołowianie, nawiązując do śmiertelnego potrącenia na pasach sprzed kilkunastu dni. Przypomnijmy, że doszło do niego 20 listopada, ok. godz. 18.20, na DK44. Zginęły tam wówczas dwie nastoletnie dziewczyny.
Chodzi znów o DK44, ale tym razem o rejon skrzyżowań z drogą nr 925 i ulicą Piaskową. Jak wskazują mieszkańcy, na tym odcinku coraz częściej dochodzi do wypadków i potrąceń. Ich zdaniem, kierowcy ignorują przepisy i trzeba coś z tym zrobić, bo do drogi przylegają m.in. szkoła podstawowa i przedszkole.
– Niektóre budynki, jak na przykład przedszkole, od jezdni dzieli jedynie chodnik, a w wielu miejscach brak jest pobocza – piszą. Jak mówi Leszek Suwalski, jeden z mieszkańców, starostwo otrzymało petycję w sierpniu, ale do tej pory nie odpowiedziało. – Tak zainteresowani są bezpieczeństwem na naszych drogach – mówi pan Leszek.
– Chcemy, by przy przejściach zamontowano barierki ochronne, a tam, gdzie brak jest pobocza, bariery energochłonne, autostradowe – czytamy w petycji. – Przede wszystkim potrzebne jest wymuszenie spowolnienia ruchu poprzez odcinkowy pomiar prędkości, radary, zamontowanie fotokamer, kamer rejestrujących przejeżdżających na czerwonym świetle i innych efektywnych rozwiązań – piszą mieszkańcy.
Na pismo odpowiedział już zarządca drogi, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, oddział Katowice. – Planujemy montaż ogrodzeń segmentowych na odcinku chodnika od zatoki autobusowej do przejścia dla pieszych przy Zespole Szkół nr 2, kierunek Mikołów – pisze GDDKiA.
Ale mieszkańcy zadowoleni z tej odpowiedzi nie są, bo brakuje tu konkretnych dat. – A trzeba działać szybko, zanim dojdzie do kolejnej tragedii – apelują. GDDKiA podaje, że w okresie od 2014 r. do marca 2017 r. na odcinku wskazywanym przez mieszkańców zginęły już dwie osoby, w tym jeden pieszy.
Gazeta Lubuska. Miała 2 promile, rozbiła auto i uciekła
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?