Michał Jaros: Prawo i Sprawiedliwość zawiodło i oszukało mieszkańców

Poseł Platformy Obywatelskiej Michał Jaros spotkał się z dziennikarzami. Była to pierwsza konferencja prasowa w nowej kadencji parlamentu.
- Moje biuro w Oleśnicy będzie działało w dalszym ciągu i będzie miejscem spotkań działaczy i mieszkańców - mówił parlamentarzysta, który zapowiedział, że PO, zarówno w powiecie, jak i w mieście, będzie w opozycji. - Będziemy wytykać błędy rządzącym, choć wyniki wyborów akceptujemy - mówił Jaros, zapewniając, że PO jest dla obywateli i mieszkańców powiatu oleśnickiego. W poniedziałek Jaros spotkał się z władzami Sycowa i Międzyborza. Poruszano na nim m.in. problem szpitala. - To nie był główny temat naszych rozmów, ale przyznam, że się pojawił. Na pewno wezmę udział w proteście zaplanowanym na 6 lutego, a do tego czasu zapoznam się dokładnie ze sprawą szpitala - powiedział, podkreślając, że trzeba brać odpowiedzialność za słowa wypowiadane w kampanii wyborczej. W ten sposób poseł PO odniósł się do wystąpienia Beaty Kempy, która przed wyborami zapewniała, że oddział wewnętrzny w Sycowie nie zostanie zamknięty. Stało się inaczej.

W Platformie Obywatelskiej decyzje zapadają lokalnie. To nas odróżnia od PiS-u - Michał Jaros

- Oni zawiedli ludzi. Oszukali mieszkańców - mówił o rządzących powiatem Jaros.
Czy PO poprze ewentualne referendum w sprawie odwołania rady powiatu? Obecny na spotkaniu radny Adam Horbacz powiedział, że decyzja w tej sprawie zostanie podjęta kolegialnie. -W Platformie Obywatelskiej nie ma komitetu centralnego, który z Warszawy podejmuje decyzje - dodał Jaros. - Decyzja w tej sprawie zapadnie lokalnie. To nas odróżnia od Prawa i Sprawiedliwości.