Dlaczego samorząd wypuszcza obligacje zamiast wziąć kredyt? Bo w przypadku obligacji to on określa warunki emisji tych papierów wartościowych, a gdyby starał się o kredyt, musiałby spełnić warunki narzucone przez bank. Tak w skrócie można by wyjaśnić mechanizm wypuszczania obligacji przez gminy.
Co na to skarbnik?
- Projekt uchwały w sprawie emisji obligacji jest formalną zgodą rady dla burmistrza na zaciągnięcie zobowiązania finansowego przewidzianego już wcześniej – i uchwalonego w budżecie Miasta Oleśnicy na rok 2017 - wyjaśnia Joanna Jarosiewicz, skarbnik miasta.
Urzędniczka podkreśla, że planowana emisja obligacji w kwocie 8 mln zł ma służyć pokryciu deficytu budżetu roku 2017 i przeznaczona będzie na tegoroczne wydatki inwestycyjne. - Być może nie będzie konieczna emisja wszystkich ośmiu serii po 1 mln zł, ale to okaże się w II półroczu i zależne będzie od spływu dochodów - mówi nam Joanna Jarosiewicz.
Zadłużenie Oleśnicy z tytułu obligacji emitowanych w latach ubiegłych (2010 i 2012 ) wynosi obecnie 14 mln zł, na koniec roku 2017 po spłacie wynosić będzie 11 mln zł plus ewentualne 8 mln zł, czyli razem 19 mln zł. To 12,79 procenta planowanych na ten rok dochodów. Spłata i starych, i nowych obligacji łącznie przewidziana jest po maksymalnie 4 mln zł rocznie (w roku 2018, 2019, 2020), większe raty byłyby zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. W roku 2021 i 2022 planowana jest spłata po 3 mln zł, a w 2023 r. – ostatni milion złotych. Planowane odsetki od emisji 8 mln zł to około 1 mln zł – rozłożony do zapłaty na lata 2018 –2023. - W tej kadencji to pierwsze zaciągnięcie długu - podkreśla skarbniczka.
Pytania i wątpliwości
Radni właśnie rozpoczynają dyskusję na ten temat. Już wiadomo, że nie będzie ona pozbawiona trudnych pytań i emocji.
- W uzasadnieniu uchwały w sprawie emisji obligacji jako powód takiego rozwiązania podano jedynie „sfinansowanie planowanego deficytu” - mówi radny Damian Siedlecki. - Dla mnie to wyjaśnienie jest niewystarczające i oczekiwałbym precyzyjnej odpowiedzi, skąd wziął się ten deficyt i jakie będzie przeznaczenie środków pozyskanych z emisji obligacji.
Dalej Siedlecki podnosi, że o tym, iż budżet Oleśnicy trzeszczy i trzeba będzie zwiększać zadłużenie można się było domyślać. - Niedomykający się system gospodarki odpadami, kosztowna inwestycja w remont starego szpitala. I jeszcze widmo horrendalnej kary dla Tiwwala - wylicza. - Przy okazji uchwały budżetowej na 2017 rok Burmistrz Michał Kołaciński mówił o emisji obligacji na kwotę 1 mln złotych. Po zaledwie 5 miesiącach z 1 miliona mamy już 8 milionów. Czy takie tempo wzrostu deficytu jest już powodem do niepokoju? Tego jeszcze nie wiem.
Jak argumentuje burmistrz?
W uzasadnieniu projektu podpisanym przez burmistrza Michała Kołacińskiego czytamy m.in., że procedura pozyskania przez miasto środków zewnętrznych (obligacji red.) jest dla miasta korzystna, bo jest uproszczona i daje możliwość elastycznego negocjowania warunków przeprowadzenia emisji obligacji.
Ostateczną decyzję w sprawie wypuszczenia obligacji podejmie rada miasta. Burmistrz ma w niej większość. Jeśli więc nawet opozycja nie będzie chciała podjąć ryzyka zadłużania miasta, z pewnością zrobią to radni RdO.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?