Pierwotnie rywalem Matyi miał być Paweł Stępień, z którym oleśniczanin w lipcu zremisował podczas walki o tytuł mistrza Polski w kategorii pół ciężkiej.
W sobotę Matyja triumfował przez TKO w 6. rundzie z Francuzem Tonym Averlantem. W drugiej odsłonie Polak trafił przeciwnika ciosem poniżej pasa, jednak sędzia ringowy uznał, że było to w ferworze walki i nie odjął Matyi punktu. Pojedynek toczony był w dość spokojnym tempie i żaden z pięściarzy nie był w stanie zarysować wyraźnie swojej przewagi.
Z trybun do ringu dochodził głośny doping od kibiców z Oleśnicy dla pochodzącego z Bogusławic, który niesiony okrzykami fanów w czwartej rundzie rzucił przeciwnika na deski prawym sierpowym. Averlant zdołał jednak podnieść się na osiem i dotrwał do ostatniego gongu. W tej samej rundzie Francuz nabawił się kontuzji prawej ręki.
W szóstej odsłonie Matyja ponownie rzucił na deski rywala, który po tym zdarzeniu postanowił zrezygnować z dalszej rywalizacji, tłumacząc się m.in. kontuzją ręki. Tym samym przez TKO w 6. rundzie zwyciężył Marek Matyja
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?