Martwy wilk w kłusowniczych sidłach pod Lwówkiem Śląskim

Kłusownicy rozstawili wnyki, by upolować leśną zwierzynę na mięso. W sidła wpadł jednak wilk, który coraz liczniej zamieszkuje lasy na Dolnym Śląsku. Drapieżnik musiał umierać w męczarniach, bo nie mógł uwolnić się z drucianej pętli. Wilki w Polsce są pod ochroną. Nie można na nie polować. Odradzającą się populację wilka szacuje się w Polsce na ok. 1500 sztuk. Zasięg jego występowania obejmuje wszystkie większe kompleksy leśne na wschód od Wisły, całe Karpaty oraz większość lasów nizinnej części Polski Zachodniej.

Ostatnio zaobserwowano wilki w Karkonoszach. Zdjęcie jednego z nich wykonała fotopułapka zamontowana przez przyrodnika Artura Pałuckiego, który bada duże drapieżniki w Sudetach Zachodnich. Szczegóły zobacz tutaj.

Wzrost populacji wilka jest związany z rosnącą liczbą roślinożerców w polskich lasach. Wilki polują głównie na dzikie zwierzęta kopytne, które stanowią ponad 90 proc. masy zjedzonego przez drapieżniki pokarmu. Wśród ofiar są głównie sarny, jelenie i dziki.

Wg. specjalistów śmiertelność wilków w zachodniej Polsce jest znaczna. Jej przyczyny to m. in.: celowe nielegalne odstrzały, kłusownictwo nastawione na dzikie zwierzęta kopytne, którego ofiarami padają też wilki, wypadki na drogach.