LUBOŃ - Opozycja boi się długów miasta

Problemy Lubonia biorą się z dużej różnicy poglądów między opozycją a burmistrzem i jego stronnictwem. Gdyby budżet nie został uchwalony przed końcem stycznia, za radnych uchwaliłaby go Regionalna Izba Obrachunkowa, ale byłby to tylko budżet dotyczący bieżących wydatków gminy.

W minionym tygodniu burmistrz spotykał się więc z przedstawicielami klubów radnych. Opozycja zarzucała projektowi burmistrza, że zanadto zadłuża miasto.
– Jeśli uchwalimy taki budżet, przez wiele lat miasto będzie musiało spłacać kredyt w najwyższych z możliwych stawek. Co się stanie, gdy dochody budżetu nagle spadną – pyta radna Ewa Rogowicz.

Po spotkaniach z burmistrzem część radnych nadal była niezadowolona. Twierdzili, że burmistrz owszem, zmian dokonał, ale nie zmieniło to szczególnie zadłużenia.

– Zadłużenie zostało zmniejszone tylko w tym roku, w kolejnych latach jest nadal wysokie. Burmistrz nie wziął pod uwagę postulatu o remoncie dróg lokalnych. Nie wszyscy w Luboniu jeżdżą samochodami. Występujemy w imieniu tych starszych osób, które chodzą nieutwardzonymi ulicami przez kałuże – mówi radna Ewa Rogowicz.

Zdaniem burmistrza przyczyną konfliktu jest to, że chce gwałtownie przyspieszyć inwestycje w mieście.
– 17 mln złotych – oto kwota, jaką średnio rocznie inwestujemy. Mój poprzednik przez ostatnie 2 lata sprawowania urzędu inwestował po 7 mln zł. Uważam, że należy korzystać z kredytów – mówi Dariusz Szmyt, burmistrz Lubonia. Kredyty mają przyspieszyć realizację inwestycji.

Co ma za te pieniądze powstać? Aż 4,7 mln zł będzie wydanych na dokończenie kanalizacji ulic: Fabrycznej, Ogrodowej i Poznańskiej. Gmina będzie budowała kolektor w ulicach oraz przyłącza do granicy z posesjami. Dalej osoby zainteresowane przyłączeniem będą musiały sfinansować inwestycje. Zostanie im wybudowanie na swojej posesji studzienki i przełączenie z dotychczasowego szamba. Kolejne 4 mln zł Luboń chce przeznaczyć na budowę i modernizację dróg. Z tego 1,5 mln chce dołożyć do budowy obwodnicy, która poprowadzona zostanie ulicami: Poznańską, Polną, Krętą. Jej realizacja ma się zacząć w roku 2010 i potrwać dwa lata.

Na projekty dróg głównych i ponadlokalnych urząd chce wydać z kredytów 2,5 mln zł.
– Kredyty zamierzamy zaciągać na 10 lat. Prognoza długu przewiduje, że najtrudniejszy w spłacie będzie rok 2012. Wtedy z budżetu miasta na spłaty przeznaczone zostanie 47,5 procenta – mówi burmistrz. Przepisy pozwalają na 60 proc. A wskaźnik spłaty sięgnie 11,9 proc. Dopuszczalna wartość to 15 proc.
Tegoroczne dochody Lubonia przewidywane są na 58 mln 396 tys. zł. Wydatki natomiast na 65 mln 727 tys. zł.