Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Liga jak poligon

(MI)
Fot. Grzegorz Kijakowski Trener Łukasz Becella zamierza rozliczać swoich młodych podopiecznych nie tylko z wyników, ale także z realizacji boiskowej taktyki.
Fot. Grzegorz Kijakowski Trener Łukasz Becella zamierza rozliczać swoich młodych podopiecznych nie tylko z wyników, ale także z realizacji boiskowej taktyki.
Liga okręgowa. Przed nami inauguracyjna seria spotkań. Po spadku Wiwy Goszcz w sezonie 2006/2007 oleśnicki powiat w piątej lidze reprezentować będą trzy zespołyMożna się spodziewać, że w czołówce ligi znów będą ...

Liga okręgowa. Przed nami inauguracyjna seria spotkań.

Po spadku Wiwy Goszcz w sezonie 2006/2007 oleśnicki powiat w piątej lidze reprezentować będą trzy zespołyMożna się spodziewać, że w czołówce ligi znów będą rezerwy Gawina, które wspierane w rundzie jesiennej graczami pierwszego zespołu powinny być groźne dla rywali. Drużyna przygotowywała się do sezonu pod wodzą Łukasza Becelli, który zastąpił na stanowisku Pawła Barylskiego. Nowy szkoleniowiec twierdzi, że od swoich podopiecznych będzie wymagał nie tylko zwycięstw, ale i ścisłego realizowania założeń taktycznych.
– Dla tych chłopaków gra w lidze okręgowej powinna być poligonem doświadczalnym – mówi. – Nie myślę na razie o żadnym konkretnym miejscu w nowym sezonie, bo zespół rezerw jest nie po to, by robić wynik, ale po to, by szkolić z myślą o przyszłości.
Trudny sezon czeka rezerwy Pogoni. Działacze oczekują, że trener Tadeusz Masternak doprowadzi zespół do czołowych lokat w tabeli. – Interesuje nas pierwsza siódemka – mówi Jerzy Rogala, prezes klubu. Takie są założenia, ale z ich realizacją może być kłopot. Jedynym nowym zawodnikiem jest bowiem Jarosław Klimkowski (Dąb Dobroszyce). Michał Hałapacz i Sławomir Polak zostali oddelegowani do pierwszego zespołu.
– Nawet posiłki mogą nam nie pomóc, skoro rywale w tej rundzie celowo przekładają mecze z nami na sobotę, żebyśmy nie mogli korzystać z zawodników pierwszej drużyny. W tej sytuacji będziemy musieli wygrywać praktycznie wszystko co się da na własnym boisku. Zagraliśmy sześć spotkań, a każde w innym składzie personalnym – stwierdził Masternak.
Pozytywnie należy ocenić zmiany, jakie dokonano w Dobroszycach. Odszedł tylko jeden zawodnik, a pojawiło się sześciu graczy – Kamil Weigner, Rafał Białas, Adam Bugajczuk, Szymon Majchrzyk z zespołu rezerw oraz juniorzy Daniel Goralski i niespełna 16-letni bramkarz Bartek Chrapek. Trener Sylwester Warszawski będzie miał większe pole manewru niż w poprzednim sezonie i może dzięki temu jego drużyna nie będzie musiała walczyć o utrzymanie aż do ostatniej kolejki.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto