Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ktoś potrącił lisiczkę w Twardogórze i zostawił na drodze. Zwierzę konało na poboczu (DRASTYCZNE)

Klaudia Kłodnicka
Klaudia Kłodnicka
Potrącone zwierzę otrzymało pomoc weterynarza
Potrącone zwierzę otrzymało pomoc weterynarza mat. Ekostraż
Kilka dni temu w Twardogórze nieznany pojazd potrącił młodą lisiczkę. Gdyby nie szybka pomoc człowieka, zwierzę konałoby na poboczu drogi.

Zwierzę w bardzo ciężkim stanie odnalazła dr weterynarii. Lisiczka miała m.in. złamaną łapę oraz zniszczoną gałkę oczną. Na szczęście pojawiła się szansa na uratowanie zwierzęcia.

Mała trafiła do nas bez cech świadomości z licznymi obrażeniami ciała - w tym zniszczoną gałką oczną i połamaną przednią łapką, które składają się trudne do wyobrażenia cierpienie. Została prawostronnie uderzona przez samochód i pozostawiona bez pomocy na poboczu. Uraz głowy jest bardzo poważny, ale taki czas przeżycia zwiększa jej szansę na to, że wyjdzie z tego nieszczęścia cało - relacjonuje w mediach społecznościowych Ekostraż.

Aktualnie zwierzę przebywa w komorze tlenowej, została podana farmakologia. Organizacja apeluje, aby nie zostawiać potrąconych zwierząt na poboczach dróg.

Nigdy nie zostawiał na poboczu potrąconego zwierzęcia. Nie sposób nie zauważyć, że potrąciło się lisa. Dzięki reakcji lekarza weterynarii, który ją dostrzegł, nie umarła w bólu i cierpieniu na poboczu drogi! - podała Ekostraż.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto