Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto zostanie wicestarostą?

kk
fot. Grzegorz Kijakowski
Karasek lub Płaneta. W piątek decyzja koalicji.Potem całej rady

Na najbliższej sesji rady powiatu ma się pojawić uchwała dotycząca powołania nowego wicestarosty. Będzie on bliskim współpracownikiem Wojciecha Kocińskiego i następcą Artura Noworyty, który pod koniec lipca rozpoczął pracę w Ministerstwie Sprawiedliwości. Kto obejmie to stanowisko?

Dużo propozycji i...?
Na giełdzie nazwisk przez ostatnie tygodnie pojawiało się ich co najmniej kilka: Maciej Sycianko zwolniony po nowym roku z fotela kierownika powiatowej Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, radny Stanisław Stępień, czy były miejski radny Piotr Karasek to tylko niektóre z tych, które trafiły do mediów. Tylko w formie spekulacji, bo oficjalnie starostwo żadnej informacji w tej sprawie nie podawało. Starosta Wojciech Kociński zapewniał, że poszukiwania najlepszego kandydata trwają. - Chcę, żeby był to fachowiec, osoba, z którą będzie mi się współpracowało równie dobrze jak z Arturem Noworytą - mówił nam jeszcze w lipcu. I dodał, że są głosy radnych, by była to osoba z Oleśnicy. Dla równowagi do sycowskiego starosty.
Wczoraj dowiedzieliśmy się, że grono potencjalnych kandydatów się zawęziło, a osobami, które są brane pod uwagę są dwaj oleśniccy samorządowcy. - To Piotr Karasek i Janusz Płaneta - mówi nam starosta Wojciech Kociński. - Obaj panowie mieli możliwość zaprezentowania się przed radnymi rządzącej koalicji. W piątek podejmiemy ostateczną decyzję, kogo zarekomenduję radnym na sesji. Dlaczego akurat ci kandydaci?
Kociński mówi o doświadczeniu samorządowym obu. - Piotr był przez kilka kadencji radnym, kandydatem na burmistrza. Świetnie zna się na lokalnej polityce - mówi. - Z kolei pan Janusz to pierwszy przewodniczący oleśnickiego samorządu, były doradca wojewody, wieloletni dyrektor instytucji (chodzi o WORD, red.) - wylicza. - Obaj przedstawili się jako osoby konkretne, bardzo rzeczowe.

Kto ma szansę?
Na kilka dni przed sesją trudno rozstrzygać, który z panów ma większe szanse na poparcie radnych koalicji. Za Piotrem Karaskiem stoi wieloletnia działalność na niwie lokalnego samorządu. Był radnym przez cztery kadencje. Dwa razy startował do fotela burmistrza Oleśnicy. Z dobrym wynikiem. Janusz Płaneta w samorządzie miejskim zasiadał raz. W pierwszej kadencji. Ma za to doświadczenie urzędnika. Wprawdzie podczas kierowania wrocławskim WORD-em stawiano mu zarzuty niegospodarności, ale ostatecznie został z nich oczyszczony. Karasek jest prywatnym przedsiębiorcą. Prowadzi sklep komputerowy. Janusz Płaneta jest już na emeryturze. Obaj mieszkają w Oleśnicy. W piątek radni Prawa i Sprawiedliwości na spotkaniu klubu jeszcze raz rozważą wszystkie za i przeciw, i podejmą decyzję którego z nich poprzeć. - Można było troszkę wybór przyspieszyć, ale uznałem, że tydzień czy dwa o niczym nie rozstrzygną i sesja nadzwyczajna nie ma sensu - mówi Wojciech Kociński, którego pytamy, czy po wyborze zastępcy uda się na..urlop. - Nie - śmieje się starosta. - Musimy podzielić obowiązki. Byłem na urlopie w lutym. To musi na razie wystarczyć.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto