Jak informuje Łukasz Dutkowiak z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, policyjni wywiadowcy z wrocławskiej komendy, podczas służby postanowili skontrolować rejon jednego z centrów handlowych oraz targowiska znajdującego się w północnej części miasta. Zdarza się bowiem, że z różnych przyczyn, dochodzi tam do kradzieży. Mając to na uwadze, niejednokrotnie prowadzone są tam kontrole, aby skutecznie im zapobiegać. Jak pokazuje przykład poniżej, przynoszą one pożądany efekty w postaci zatrzymań sprawców.
Tym razem uwagę funkcjonariuszy przykuła grupa młodych mężczyzn, którzy chodzili wokół sklepów mieszczących się w centrum handlowym. Policjanci postanowili ich chwilę poobserwować, aby sprawdzić, czy to zachowanie nie jest wstępem bądź następstwem czynu przestępczego. W pewnej chwili dwóch z mężczyzn weszło do jednej z drogerii, a następnie pośpiesznie ją opuściło dołączając do pozostałych kompanów, którzy w tym czasie czekali w osobowym oplu. Później dość szybko ruszyli z przysklepowego parkingu, ale nie ujechali daleko, bo zatrzymali ich policjanci, którzy obserwowali tą podejrzaną sytuację.
Szybko skontrolowali pojazd oraz siedzących w nim mężczyzn, ujawniając przy 20-letnim mieszkańcu powiatu oleśnickiego, kilka sztuk opakowań z markowymi perfumami.
Młody mężczyzna przyznał, że w ich posiadanie wszedł nielegalnie. Okazało się, że kilka za nich ukradł dosłownie przed chwilą, a kolejne ze sklepów na terenie powiatu oleśnickiego. W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa, 20-latek został zatrzymany przez policyjnych wywiadowców. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych, wyszło też na jaw, że był już wcześniej notowany.
Pracownicy obiektu nie kryli zaskoczenia, gdy policjanci dosłownie w kilka minut po zdarzeniu, zwrócili im zabrane przez złodzieja mienie. Nie zdążyli nawet zorientować się, że chwilę doszło do tej kradzieży. Zatrzymany 20-latek jeszcze tego samego dnia trafił do policyjnego aresztu. Tłumaczył policjantom, że kradnie, ponieważ zbiera pieniądze na mieszkanie.
Tego typu czynami przestępczymi, może jednak doprowadzić do sytuacji, kiedy zamiast w swoim upragnionym mieszkaniu, spędzi kilka lat w areszcie. Za kradzież, w świetle obowiązujących przepisów, grozi bowiem kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
KMP we Wrocławiu
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?