Koronawirus w powiecie oleśnickim. Brakuje szczepionek dla służby zdrowia

Pod koniec minionego roku ruszyły szczepienia grupy zero. Znaleźli się w niej pracownicy służby zdrowia oraz podopieczni domów pomocy społecznej. Od minionej środy w ponad 5 tys. punktach w całym kraju rozpoczęły się szczepienia seniorów powyżej 70. roku życia.

Jak sytuacja szczepień wygląda w powiecie oleśnickim? Na terenie naszego powiatu wyznaczonych jest 10 punktów szczepień, w których szczepi się 30 pacjentów tygodniowo. Z grupy zero, obejmującej pracowników ochrony zdrowia, na dzień 26 stycznia zaszczepionych zostało ponad 600 mieszkańców powiatu oleśnickiego, z czego 75 dawką pierwszo- i drugorazową. Do zaszczepienia pozostało jeszcze 600 przedstawicieli tej grupy. I nie wiadomo kiedy otrzymają swoją dawkę.

- Dla nas nie jest problemem czynnik ludzki. Mamy kim szczepić, ale nie mamy czym, ponieważ szpital otrzymuje tylko 180 szczepionek tygodniowo – tłumaczył podczas posiedzenia Zarządu powiatu dyrektor Powiatowego Zespołu Szpitali w Oleśnicy Przemysław Magiera.

Problem ten jest znany w całej Polsce. Jak informuje Ministerstwo Zdrowia, Polska wykorzystuje wszystkie dawki szczepionki, które do kraju docierają. To, jak szybko będzie przebiegał proces szczepień, zależy przede wszystkim od dostępności szczepionek i jej dostaw, które gwarantuje producent. - W ramach przygotowanego przez nas systemu moglibyśmy wykonywać znacznie więcej szczepień. Problemem jest dostępność dawek, z czym borykają się wszystkie państwa Unii Europejskiej. Łącznie Polska zamówiła 85 mln dawek szczepionki – z czego 25 mln z puli dawek dodatkowych - dowiadujemy się.

W sytuacji, gdyby nie występowały problemy z dostępnością oraz dostawą szczepionek, do końca marca moglibyśmy zaszczepić ok. 11 mln osób.

Jak informuje Ministerstwo Zdrowia, ze zbyt dużym zapotrzebowaniem na szczepionki w porównaniu do ich obecnej dostępności zmagają się wszystkie kraje Unii Europejskiej