W związku z dużym wzrostem liczby zarażeń koronawirusem, zdaniem Dworczyka, szanse na brak dodatkowych obostrzeń w czasie zbliżającej się Wielkanocy, znacznie zmalały. - Jak będą decyzje, będziemy je precyzyjnie komunikować. Patrząc na dynamikę zakażeń, musimy ograniczać transmisję wirusa, aby mniej pacjentów trafiało do szpitali. Mamy powyżej 75 proc. zajętych łóżek covidowych i respiratorów - powiedział Dworczyk.
Według ustaleń Onetu, jeśli dynamika zachorowań na COVID-19 w Polsce będzie przybierać na sile, a liczba dziennych zakażeń przekroczy ponad 30 tys. osób, rząd jeszcze bardziej może zaostrzyć restrykcje i zamknąć niemalże wszystkie sklepy i usługi. Źródła rządowe potwierdzają także, że w Kancelarii Premiera trwają prace nad prawnymi uregulowaniami dla wprowadzenia zakazu przemieszczania się.
Jakie branże objąłby lockdown?
Twardy lockdown miałby objąć m.in. usługi fryzjerskie, kosmetyczne, optyczne, księgarnie, salony prasowe czy sklepy z artykułami budowlanymi lub elektronicznymi. W zasadzie oprócz sklepów spożywczych i drogerii, gdzie także możliwe są ograniczenia co do liczby osób przebywających w tym samym czasie, a także aptek, pozostałe usługi miałyby zostać zamknięte.
oprac. na podst. onet.pl.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?