Kogo zwolnią? Kto dostanie etat od nowej władzy?

Nowy szef w urzędzie to zawsze personalne porządki? Tak zazwyczaj bywa. Nowi burmistrzowie, wójtowie i prezydenci zmieniają przede wszystkim najbliższych współpracowników swojego poprzednika.
Jak będzie w Oleśnicy pod rządami nowego burmistrza? Od poniedziałku w ratuszu nie mówi się praktycznie o niczym innym. Jeszcze przed wyborami Kołaciński zapewniał, że nie będzie zmian w miejscach, które jego zdaniem dobrze funkcjonują. Które - według nowego burmistrza - działają kiepsko?

Na pewno Michał Kołaciński będzie chciał mieć m.in. swojego skarbnika. A to oznaczałoby, że stanowisko straci bliska współpracowniczka Jana Bronsia - Joanna Jarosiewicz. Pewnym jest też, że burmistrz będzie chciał mieć swojego rzecznika prasowego. Obecnie funkcję tę sprawuje Edyta Małys-Niczypor. Niewykluczone, że na tym stanowisku zastąpi ją Michał Skrzypek. To on przeprowadził kampanię wyborczą samego Kołacińskiego, ale też całego komitetu Razem dla Oleśnicy. Ale Skrzypek wymieniany jest też, jako potencjalny dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury i Sportu. A to oznacza, że z MOKiS-u odejdzie jego wieloletnia szefowa Agata Szpiłyk.

Kto jeszcze z bliskich współpracowników Michała Kołacińskiego może też znaleźć zatrudnienie w ratuszu? Na pewno Jarosław Sadowski, który był pełnomocnikiem RdO. Mówi się, że to on będzie wiceburmistrzem lub zajmie stanowisko skarbnika miasta. Potrzebna będzie też nowa osoba na stanowisko eksperta ds. oleśnickiej przedsiębiorczości. W poniedziałek na sesji rady miasta obok Kołacińskiego pojawili się m.in. Maciej Sycianko i Zygmunt Skiba. Który z panów otrzyma angaż na to stanowisko? Przekonamy się niebawem. Po objęciu przez Kołacińskiego fotela w ratuszu będzie też wiadomo, czy w urzędzie pracę znajdzie Andrzej Sowa. Radny sprzed czterech lat też zaangażował się w kampanię Kołacińskiego. Jego nazwisko pojawia się na liście tych, którzy dostaną etat w promocji miasta lub w przeorganizowanej Sekcji Promocji Miasta.

Kto jeszcze może stracić pracę? Niewykluczone, że nowa władza będzie wprowadzać swoich ludzi także w starostwie. Mówi się, że pracę straci m.in. naczelnik oświaty Małgorzata Iwańska (na giełdzie osób, które mogłyby ją zastąpić jest miejska radna RdO Małgorzata Lipska). Są też zakusy na stanowisko szefa Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Zajmuje je od kilkunastu lat Marek Czarnecki.