Gospodarzom meczu rozegranego w ramach 20. kolejki wrocławskiej klasy okręgowej nie udało się pokonać Adriana Lipca nawet z rzutu karnego. Po rzucie wolnym wykonywanym przez gospodarzy piłka w polu karnym powędrowała do jednego z graczy Bumerangu. Rywala nieprzepisowo zatrzymał jednak Adam Szczypkowski i arbiter wskazał na „wapno”. Intencje strzelającego „jedenastkę” wyczuł Lipiec i wynik nie uległ zmianie.
Chwilę później najmłodszy piłkarz z rodu Szczypkowskich mógł się zrewanżować w polu karnym przeciwnika, lecz w sytuacji sam na sam z bramkarzem trafił wprost w golkipera. Piłkę meczową bierutowianie mieli w ostatniej minucie spotkania, lecz w dogodnej sytuacji Marcin Walendzik strzelił tylko w boczną siatkę i obie drużyny musiały zadowolić się jednopunktową zdobyczą.
Bumerang - Widawa 0:0
Widawa: Lipiec– Babiarz, Sobiesiński (25.Rusiecki), Ćwiek, Majchrzyk, Mueller, Nowak, Ł.Szczypkowski, A.Szczypkowski, Chirowski (70.Magiera), Rachwał (63.Walendzik).
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?