Jak prawidłowo nosić maseczkę?
Podpowiadamy zatem, jakie błędy najczęściej popełniamy, zasłaniając twarze maseczkami. Postarajmy się ich unikać, bo inaczej maseczka okaże się bezużyteczna.
Zanim ją założymy, umyjmy ręce
Zanim przystąpimy do zakładania maseczki, pamiętajmy, że na naszych rękach mogą znajdować się wirusy, które niechcący przeniesiemy na maseczkę i na twarz. Wtedy noszenie maseczki minie się z celem. Zacznijmy więc od dokładnego umycia dłoni, a jeszcze lepiej – od ich dezynfekcji.
Nie dotykajmy powierzchni maseczki
Kiedy zakładamy lub ściągamy maseczkę, nie dotykajmy jej materiałowej powierzchni, przez którą oddychamy, tylko gumek lub troczków do mocowania. Chwytając za nie, naciągnijmy maseczkę na twarz. Również gdy ściągamy maseczkę, dotykajmy wyłącznie tego, co trzyma ją na twarzy. Pamiętajmy, że dotykając maseczki, możemy zostawić na niej wirusy!
Nie noś jej pod nosem
Maseczka powinna dobrze zakrywać nasz podbródek oraz nos. Nie możemy nosić jej niedbale - pod nosem lub tylko na czubku nosa, albo – co najgorsze – pod brodą. Wówczas nie spełni ona swojej roli.
Dopasuj rozmiar do swojej twarzy
Może się to wydać dziwne, ale nasze twarze różnią się między sobą rozmiarem. Dobra maseczka nie może być za mała ani za duża, tylko dobrze dopasowana do twarzy. Taka maseczka nie zsuwa się i nie ma pod nią zbyt dużo wolnej przestrzeni, przez którą może przedostawać się powietrze wraz z wirusami. Pamiętajmy jednak, że w dobrze założonej i dopasowanej maseczce oddycha się nieco trudniej – jest to normalne i trzeba się z tym pogodzić.
Zdejmijmy ją dopiero, gdy wrócimy do domu
Nie ściągajmy maseczki „na chwilę”, a tym bardziej nie spuszczajmy jej pod brodę, bo właśnie zrobiliśmy zakupy i wsiedliśmy do samochodu. Pamiętajmy, że znajdujące się na jej powierzchni wirusy mogą w ten sposób trafić do organizmu, a i my możemy w tym czasie rozsiewać „swoje” zarazki. Dlatego zdejmijmy maseczkę dopiero wtedy, gdy wrócimy do domu.
Po każdym użyciu zadbajmy o dezynfekcję
Po każdym użyciu maseczki zadbajmy o jej dezynfekcję. Jak to zrobić? Wypierzmy ją w temperaturze co najmniej 60 stopni Celsjusza, a po wyschnięciu wyprasujmy. To wystarczy, aby unieszkodliwić wirusa, o ile znajdował się na maseczce.
Niekoniecznie z bawełny
Maseczka wielorazowa może być wykonana z bawełny lub bawełny z domieszką lnu albo elastanu. Może też być wytworzona z innych materiałów, np. lnu, poliestru, fizeliny lub wiskozy. Jeśli materiał, z którego została wykonana, ma niską gramaturę, maseczka powinna mieć miała kilka warstw.
Weźmy ze sobą zapas
Noszenie maseczki zbyt długo sprawi, że stanie się ona wilgotna i może być istną bombą biologiczną, pełną wszelkich zarazków. Kiedy maska stanie się wilgotna, należy wymienić ją na nową. Na wszelki wypadek należy mieć ze sobą zapasową maseczkę, którą będzie można założyć, gdy pierwsza zwilgotnieje.
Do kosza albo do pralki
Maseczki jednorazowe od razu po użyciu trzeba wyrzucić je do domowego kosza na śmieci (najlepiej do kosza na odpady zmieszane, z pokrywą). W żadnym wypadku nie wolno jej wyrzucać na trawnik, w krzaki albo do otwartego, ulicznego kosza na odpadki! Niby to oczywiste, a wciąż widzi się porzucone na ziemi maseczki i rękawiczki jednorazowe. To karygodne!
Jeśli używamy maseczki wielorazowej, traktujmy ją jako źródło wirusów. Najlepiej więc od razu po zdjęciu wrzucić ją do pralki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?