O konieczności przebudowy izby przyjęć pisaliśmy w ubiegłym roku. Czytelnicy skarżyli się przede wszystkim na warunki panujące na jej internistycznej części. Pacjenci, którzy musieli pozostać np. w celu otrzymania kroplówki tłoczyli się w niewielkim pomieszczeniu.
- A tymczasem sąsiadująca izba chirurgiczna często świeciła pustkami - narzekali. Jeszcze we wrześniu dyrektor Kamil Dybizbański zapewniał, że reorganizacja jest planowana, ale szpitalowi brakuje funduszy. Zresztą okazało się, że przebudowa izby była wskazywana, jako konieczna przez wojewódzką stację sanitarno-epidemiologiczną już kilka lat temu. Remont udało się zrealizować teraz, a miejsc dla pacjentów, którzy trafiają na internistyczną izbę przybyło (jest ich obecnie sześć). - Jesteśmy na finiszu prac w samym holu, izby już przenieśliśmy - informuje dyrektor Dybizbański. Remontem objęto także izbę przyjęć dla dzieci, a w drugiej połowie roku dyrekcja szpitala planuje kompleksowy remont oddziału dziecięcego.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?