Goszczanie bardzo źle weszli w spotkanie. Już w pierwszej minucie Kacper Rogala musiał wyciągać piłkę z siatki po strzale Grzegorza Aftowicza. Odpowiedź ze strony Wiwy była błyskawiczna. Trzy minuty później do remisu uderzeniem z rzutu wolnego doprowadziłJakub Wojciechowski. Jak się później okazało była to jedyna bramka gospodarzy. Na dziesięć minut przed zejściem na przerwę goście po składnej akcji ponownie objęli prowadzenie.
Po zmianie stron kontrataki GKS-u okazały się skutecznie. Najpierw w 75 minucie jeden z zawodników gości zdjął “pajęczynę” z okienka bramki strzeżonej przez Rogalę, pięć minut później piłkę zagraną wzdłuż linii bramkowej niefortunnie wbił do bramki Adam Szczypkowski. Kolejnym rywalem Wiwy będzie Moto-Jelcz Oława, który w tabeli jest czwarty.
Wiwa: Rogala - Cybulski, Mikła, J.Wojciechowski(60' Moskwa), F.Szczypkowski, Kotwa(80' P.Wojciechowski), Dąbrowski(87' Szturyło), A.Szczypkowski, Makowczyński(46' Kubot), Sitek, Śląski(46' Bartusiak).
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?