Makabrycznego odkrycia dokonali pracownicy Nadleśnictwa Syców w enklawie leśnej pomiędzy wsią Gronowice a Trębaczowem. Kilka dni temu ujawniono tam cmentarzysko zwierząt, których szczątki ktoś powrzucał do wykopanego dołu. Leśnicy są zbulwersowani, gdyż padliny nie zakopywano, co stwarzało potężne zagrożenie epidemiologiczne. Prawo zabrania podrzucania śmieci, w tym też padliny, a sposób utylizowania tego typu odpadów reguluje tzw. ustawa śmieciowa. Z tego względu, że enklawa znajduje się na terenie leśnictwa Dziadowa Kłoda, sprawą zajął się leśniczy Bogusław Brzana, a także straż leśna. Po ustaleniu sprawcy, nałożono na niego mandat w wysokości 500 zł, co jest najwyższą karą za tego typu wykroczenie. W tej sprawie dla Gazety Sycowskiej wypowiedział się również inżynier nadzoru Szymon Lis. Więcej w gazecie 6 maja. Zdjęcia Beata Samulska
Wideo
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!