Koło Gospodyń Wiejskich w Boguszycach zawiązało się cztery lata temu i z każdym dniem rozwija się coraz bardziej.
- Pomysł zrodził się z potrzeby. Nie chcemy tracić czasu przed telewizorem, nie wynajdujemy sobie prac, których nie ma, aby tylko siedzieć w domu. Jesteśmy młode we wnętrzu i to chcemy udowadniać - uśmiechają się członkinie koła, które jeszcze przed jego formalnym założeniem spotykały się, aby spędzić wspólnie czas i wymienić się doświadczeniami.
- Jesteśmy pokoleniem, które nie miało w młodości lekko. Aby ugotować coś dobrego należało włożyć serce, bo produktów nie było za wiele - wyjaśnia Jadwiga Bodo, sołtys wsi i kierowniczka KGW. To właśnie wspólne gotowanie połączyło mieszkanki Boguszyc.
WIELE ciekawych PROJEKTÓW
- Dzielimy się pomysłami, każda z nas ma w pamięci przepisy swoich mam czy babć. To dziś niespotykane potrawy zrobione tak naprawdę z niczego. Dlatego teraz szukamy przepisów, aby danie było tanie, proste, smaczne i zdrowe - słyszymy. Poza wspólnym gotowaniem Koło Gospodyń Wiejskich stawia na integrację społeczności lokalnej, propagowanie i podtrzymywanie dawnych i obecnych tradycji ludowych, prowadzenie działalności na rzecz odnowy i rozwoju wsi Boguszyce, a także rozwój przedsiębiorczości kobiet.
W ramach boguszyckiego Koła Gospodyń Wiejskich zawiązał się także zespół ludowy. Kierownikiem muzycznym jest Mirosław Jankowski.
Co ciekawe, KGW było pierwszym zawiązanym formalnie Kołem w gminie Oleśnica.
- Spotykałyśmy się, ale ciągle brakowało nam funduszy na to, aby się rozwijać dlatego postanowiłyśmy spróbować działać formalnie - opowiada pani Jadwiga, która przyznaje, że wraz z innymi mieszkankami bała się formalności. Przy tym pomogła jednak córka pani Jadwigi - Monika Małobęcka, na co dzień pracująca w Gminnym Ośrodku Kultury.
Dzięki temu, że Koło Gospodyń Wiejskich oficjalnie działa mieszkanki Boguszyc mogą prezentować się we wsi, a także poza nią. - Nasze potrawy są już znane - uśmiechają się członkinie KGW, które gotują na różne okazje. - Goście GOK Oleśnica, imprezy organizowane przez Przytul Pyska, święta strażaka czy inne organizowane w gminie są nasze od strony gastronomicznej - zdradza nam pani Jadwiga. A co najbardziej smakuje? Okazuje się, że to m.in. pierogi, ale nie te zwykłe, tylko te przygotowane z młodą kapustą i płatkami owsianymi. Ale Koło Gospodyń Wiejskich nie jest jedynie związane z propagowaniem sołectw. Członkinie KGW biorą udział w różnych projektach gminy Oleśnica, a także Gminnego Ośrodka Kultury w Oleśnicy. - Niedawno byliśmy na Sycylii i Uniwersytecie Wrocławskim. Mogliśmy zobaczyć, jak wyglądają prawdziwe wykłady, a przede wszystkim dowiedzieć się samych ciekawych rzeczy - mówi Jadwiga Bodo.
Zajęcia na UW, w których uczestniczyły członkinie KGW w Boguszycach odbyły się w ramach współpracy gminy Oleśnica z Uniwersytetem Wrocławskim w związku z projektem współfinansowanym przez Unię Europejską pn. „Biologia dla praktyka - program rozwoju zainteresowań oraz pobudzania aktywności edukacyjnej i kulturalnej dla słuchaczy Uniwersytetów Trzeciego Wieku”.
- Ważne jest jednak, że my nie siedzimy w świetlicy i nie plotkujemy, a ciężko pracujemy. Nie wystarczy przyjść w dzień wydarzenia, działamy na długo przed - podkreśla pani Jadwiga.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?