Do końca tego roku największe oleśnickie zakłady chcą zatrudnić co najmniej dwieście osób.
Szefowe działów personalnych w największych oleśnickich firmach są zgodne.. Mężczyzna, który chce znaleźć w Oleśnicy pracę nie powinien mieć z tym żadnych problemów.
– W naszym zakładzie liczą się przede wszystkim chęci do pracy i uczciwość – mówi Adriana Banera, dyrektorka działu personalnego w Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy pracę w ZNTK znalazło ponad sto osób. Kolejne zostaną zatrudnione w ciągu najbliższych tygodni.
Dobra płaca,
dobry fundusz
– Na razie planujemy przyjęcie dwudziestu nowych pracowników, ale to cały czas się zmienia, bo bierzemy udział w kolejnych przetargach i zleceń przybywa nam z miesiąca na miesiąc – mówi dyrektorka.
Najchętniej ZNTK zatrudnia fachowców. Stale poszukiwani są tokarze, frezerzy, spawacze i ślusarze. – Tych ludzie nie ma jednak na rynku zbyt wielu – mówi Banera. – Dlatego często zdarza się, że przyjmujemy panów do przyuczenia zawodu albo takich, którzy z pomocą urzędu pracy skończyli specjalistyczne kursy.
Pierwsze umowy ZNTK zawierane są na trzy miesiące, kolejne na dwa lata.
– Nie podam konkretnych kwot jakie się u nas zarabia, ale powiem tylko, że nie są to małe sumy – twierdzi dyrektorka. – Na naszą korzyść może świadczyć także to, że pracownicy mają do dyspozycji bardzo bogaty fundusz socjalny.
Trzeba cierpliwości
Do końca tego roku sto osób chce zatrudnić GKN.
– Chodzi nam przede wszystkim o operatorów maszyn skrawających – informuje Renata Węgrzanowska. – Przyznam, że jeszcze rok temu sytuacja związana z zatrudnianiem osób znających się na obróbce nie była tak trudna jak teraz.
Jakie trzeba mieć kwalifikacje, żeby dostać się do tej firmy?
– Szukamy osób po szkołach zawodowych, a jeszcze milej widziani są absolwenci szkół średnich technicznych – informuje.
Podania, niemal cały czas przyjmuje też Aida.
– Mamy pracę przede wszystkim dla mężczyzn – mówi Danuta Szczepaniak z działu kadr. – Z paniami jest gorzej. Podań od nich mamy bardzo dużo, ale zajęcia już niestety nie. Jeśli już przyjmujemy kobiety to są to przede wszystkim szwaczki.
Na jaką posadę mogą liczyć panowie? – Teraz mamy wakaty na stanowiskach kierowców i operatorów wózków widłowych – mówi. – W obu przypadkach trzeba mieć kwalifikacje.
Jak długo czeka się na etat? – Czasem jest tak, że ktoś przyniesie kilka podań, a my cały czas prosimy o cierpliwość – puentuje Adriana Banera. – Po to, by po otrzymaniu kolejnego zlecenia dla firmy, wreszcie móc zadzwonić i zaprosić chętnego do pracy. •
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?