Pan Zbyszek od urodzenia zajmuje się pszczelarstwem. Pasję i zamiłowanie przejął po swoich przodkach. Ogień w mgnieniu oka strawił wiele lat ciężkiej pracy, pozbawiając Pana Zbigniewa i jego żonę części dobytku, który był źródłem utrzymania rodziny. Oprócz sprzętów do produkcji, prowadzenia pasieki spłonęły również spore ilości samego miodu, a także uszkodzeniu uległ wóz pszczelarski służący do transportu uli oraz przyczepa, w której Pan Zbigniew spał i pilnował dobytku w terenie.
O smutnej historii małżeństwa z Bogusławic mówiono także wczoraj we wrocławskich Faktach.
Pomóc można przekazując datki poprzez portal zrzutka.pl TU LINK DO ZBIÓRKI
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?