Niedawno do naszej redakcji zgłosiła się jedna z pielęgniarek pracujących w PZS w Oleśnicy, która podobnie jak inne sanitariuszki czeka na wynik testów na obecność koronawirusa. -Niektóre z nas przebywają na kwarantannie w hotelu Garden, pozostałe w domach. Wymazy zostały pobrane we wtorek, a do tej pory nie otrzymałyśmy wyników - przekazuje nasza rozmówczyni. - Stresujemy się obecną sytuacją i nie wiemy co dalej robić - dodaje.
O wyjaśnienie w tej sprawie poprosiliśmy dyrektor PSSE w Oleśnicy Urszulę Kozioł. - Cały szpital badany jest komercyjnie, nikt nie jest pominięty i pokrzywdzony. Zależy nam na tym, aby wszyscy pracownicy szpitala byli przebadani - tłumaczy. Jak przekazuje, pracownicy oleśnickiego sanepidu dwoją się i troją aby przebadać blisko pięćset pracowników oleśnickiego i sycowskiego szpitala.
Działamy na terenie całego powiatu oleśnickiego, mamy pełne ręce pracy. Jest jedna pielęgniarka epidemiologiczna, która wraz z inną pielęgniarką wykonują wymazy wszystkim pracownikom, to nieraz kilka godzin pracy
- dowiadujemy się.
-Przy tak dużej liczbie personelu nie jesteśmy tego w stanie zrobić w dwa lub trzy dni - dodaje.Tłumaczy również, że za badania odpowiada kilka laboratoriów, które pracują nad wynikami.
PSSE APELUJE
Z uwagi na obecną sytuację epidemiczną i duże ognisko zachorowań (ponad 80 przypadków w powiecie oleśnickim przyp. red.) i paraliż szpitala dyrekcja sanepidu prosi wszystkich pracowników, a także mieszkańców o wyrozumiałość. - Apeluję o cierpliwość w oczekiwaniu na wyniki jak i pobranie samych wymazów - mówi.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?