Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dwie kontrowersyjne uchwały radni Oleśnica Razem i Forum Rozwoju podejmują tuż przed wyborami

kk
Obie uchwały przegłosowano dzięki poparciu radnych Oleśnica Razem i Forum Rozwoju, którego członkiem jest Piotr Pawłowski
Obie uchwały przegłosowano dzięki poparciu radnych Oleśnica Razem i Forum Rozwoju, którego członkiem jest Piotr Pawłowski
W sierpniu radni Oleśnica Razem podjęli decyzję o oddłużeniu osób, które nie uiszczają opłat za mieszkania komunalne. W piątek zdecydowali o sprzedaży lokali komunalnych ich wieloletnim najemcom. Obie uchwały wzbudzają sporo kontrowersji, także ze względu na czas, kiedy zostają podejmowane

Pierwsza z wymienionych uchwał została podjęta w sierpniu. Pod koniec września Zakład Budynków Komunalnych zaprosił do skorzystania z „Programu oddłużeniowego dla osób korzystających z lokali wchodzących w skład mieszkaniowego zasobu Miasta Oleśnicy”.

- Program ten ma na celu pomoc w wyjściu z trudnej sytuacji finansowej oraz wyeliminowanie skutków prawnych postępowania eksmisyjnego niektórych dłużników. Jego celem jest również wytworzenie świadomości i poczucia konieczności regularnego i systematycznego wnoszenia opłat za korzystanie z mieszkań, które mogą być przeznaczone na poprawę stanu technicznego zasobu mieszkaniowego - napisała w informacji Izabela Świąder, dyrektor ZBK.

Adresowany jest on w szczególności do tych najemców, którzy na tyle poprawili swoją sytuację materialną, że mogą już regularnie płacić czynsz bieżący, ale nie mogą się wyrwać ze spirali wieloletniego zadłużenia.- Program ma charakter jednorazowej pomocy i nie powinien być traktowany jako zachęta do zaprzestania wnoszenia opłat za zajmowane mieszkanie, lecz jako realna pomoc przeznaczona dla tych osób spośród dłużników, którzy znajdują się w trudnej sytuacji oraz tych, którzy wykazują zainteresowanie spłatą długów - podkreśla dyrektorka.

Miasto ściąga ciężar?

Projekt uchwały, który trafił pod obrady oleśnickiego samorządu w minionym tygodniu, dotyczy pierwszeństwa wykupu lokali należących do miasta Oleśnica osobom, które je wynajmują. - Obecnie nie obowiązują żadne regulacje umożliwiające najemcom nabycie, w trybie bezprzetargowym, lokali użytkowych od miasta - czytamy w uzasadnieniu uchwały, która została podjęta przez radnych Oleśnica Razem oraz Forum Rozwoju. Dalej autorzy projektu podnoszą, że kilku najemców zgłaszało ten fakt władzom miasta, informując, że nabycie wynajmowanego na własnośc lokalu poprawiłoby stabilność finansową ich firm oraz zwiększyło ich możliwości rozwojowe. Zdaniem władz miasta, pozbywając się lokali, Oleśnica ściągnie też z siebie ciężar związany z ich utrzymaniem.

Opozycja krytykuje

Na projekcie, pod którym podpisał się urzędujący burmistrz, opozycja nie pozostawiła suchej nitki. Pojawiały się pytania o czas jej podejmowania (na trzy tygodnie przed wyborami), brak głębokiej analizy w tak ważnej sprawie, jak pozbycie się majątku przez miasto oraz kwestię “niedopowiedzenia” związanego z tym, które lokale będzie można wykupić. To pozostanie w gestii burmistrza, który mówił wprawdzie o „umownych” 15 latach, ale kwestia ta nie została zapisana w uchwale. - To zła praktyka , aby decyzje w tak kluczowych sprawach, jak sprzedaż lokali miejskich podejmował w kuluarach burmistrz - mówiła radna Małgorzata Lipska, podkreślając, że są inne sposoby wspierania przedsiębiorczości, a rządzące miastem ugrupowanie miało cztery lata, by je wcielić w życie. - I nie zrobiło w tej kwestii nic - mówiła.

Dlaczego teraz?

Krytycznie na temat sposobu podejmowanie uchwały wypowiedział się też Damian Siedlecki. - Dyskusja o Rynku i jego ożywieniu? Jak najbardziej powinna się odbyć. Nikt z radnych nie miałby zapewne nic przeciwko temu, ale podejmowanie uchwały o sprzedaży lokali bez konsultacji z radnymi, w dodatku o tej porze bez wątpienia ma związek z wydarzeniem, które będzie miało miejsce 21 października - mówił, nawiązując do trwającej kampanii i wyborów. W podobnym tonie wypowiedziała się Józefa Stefani, która zwróciła uwagę na fakt, że sprzedaż lokali to nic innego, jak pozbycie się przez miasto przychodów w wysokości 2,5 mln zł rocznie.

Argumenty próbowaął zbijać Michał Kołaciński. Burmistrz twierdził, że uchwała nie ma nic wspólnego z wyborami, bo prace nad nią ruszyły w grudniu. - Jest ona efektem wniosku kilku przedsiębiorców - mówił, twierdząc, że propozycja, by sprzedawać lokale dzierżawione od 15-20 lat, została podważona przez nadzór wojewody. - Będziemy sprzedawać te lokale po cenach rynkowych, nie robiąc nikomu prezentów - twierdził burmistrz.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto