Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dopóki piłka w grze, wszystko można odrobić

BK
Rafał Skafarek wierzy w swój zespół i liczy na utrzymanie w lidze
Rafał Skafarek wierzy w swój zespół i liczy na utrzymanie w lidze
Z Rafałem Skafarkiem,trenerem Dębu Dobroszyce rozmawia Bartłomiej Kowalczyk

Trenerze najważniejsza wiadomość dla Dębu, to fakt, że zespół został odwieszony i znów możecie rozgrywać mecze. Ma skończyć się jedynie na karze finansowej.
Cieszymy się, że nas dopuścili, teraz musimy udowodnić naszą sportową dyspozycje na boisku.
Nie da się ukryć, że jesienią zapłaciliście bolesne „frycowe” jako beniaminek.
To fakt, ale pierwsze mecze przegrywaliśmy pechowo, różnicą jednej bramki. Dalej pokazaliśmy się z fatalnej strony jeśli chodzi o obronę , porażki 1:6 i 2:7 nie dają powodów do dumy.
Z całą pewnością musiała martwić postawa w meczach na własnym boisku. Na 9 spotkań wygraliście tylko 3. Skąd takie kiepskie wyniki, skoro granie u siebie zawsze było waszym atutem?
Liga na to wpłynęła, zespoły były bardziej wybiegane, lepiej zorganizowane. W drużynie zabrakło takiego ogrania na tym szczeblu, niektórzy dopiero liznęli okręgówki, przeciwnicy mieli więc więcej doświadczenia.
Jakby pan ocenił obecną atmosferę w zespole?
Atmosfera jest bardzo dobra, tak jak było wcześniej, tak jest. Wiadomo, że kiedy się przegrywa to nie jest wesoło, ale rozmawiamy o tym wewnątrz i znowu jesteśmy kolektywem. W tej rundzie zakładaliśmy sobie, że zdobędziemy 3 oczka więcej. Niestety nie udało się i mamy nad czym pracować. Do utrzymania powinno wystarczyć 39-40 punktów i będziemy chcieli to zrealizować.
Ktoś Pana zawiódł w pierwszej części sezonu?
Nie. Ja wiedziałem jaką mam drużynę, jako zespół graliśmy na tyle na ile nas stać. Doszły kontuzje, kartki. Dopóki piłka w grze wszystko jednak można odrobić.
Wiem, że z zespołem trenuje już Michał Hałapacz były gracz Pogoni Oleśnica. Spodziewa się pan kolejnych nowych twarzy na wiosnę?
Widzę, że już pan sporo wie (śmiech). Nie chciałbym mówić o nazwiskach. Trenuje z nami bardzo dobry bramkarz, który na pewno będzie solidnym wzmocnieniem. Potrzebuję także środkowego pomocnika, aby była lepsza wymienność pozycji. I koniecznie musimy pozyskać obrońcę, zwłaszcza, że nie będzie mógł grać Paweł Kasina, bo jest po operacji. Czy będzie to 1 czy 2 lub 4 transfery tego jeszcze nie wiem. Jeśli chodzi o przygotowania to oczywiście pracujemy nad siłą i wytrzymałością. Trenujemy we wtorki, środy i czwartki. Sparingi zaczynamy od lutego i będziemy rozgrywać wszystkie w Oleśnicy. Zagramy m.in. ze Smolną, z Widawą Bierutów, Widawą Lubską, Galem-Gaz Galowice.
A plany Dębu na drugą połowę rozgrywek?
Plan jest oczywiście taki, żeby się utrzymać. Zobaczymy jak się sezon potoczy i okaże się czy nadal będę tu trenerem. Aby zrealizować nasz cel musimy wyeliminować przede wszystkim straty w obronie, popracować nad stałymi fragmentami gry, a także sprawić, by linia pomocy nie notowała tylu strat piłki. Być może będziemy grali innym systemem, ale na mówienie o konkretach jeszcze jest za wcześnie.
Czego można życzyć Dębowi?
Zdrowia i jeszcze raz zdrowia. Zwłaszcza teraz przy tych obciążeniach. Byle nie było kontuzji mięśniowych i żadnych infekcji wirusowych.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na olesnica.naszemiasto.pl Nasze Miasto